21 czerwca będziemy mogli cieszyć się muzyką graną na żywo, za darmo na ulicach Warszawy. Miasto zostanie oddane pod panowanie muzyków i słuchaczy, podobnie jak ponad 300 miast europejskich. "Święto Muzyki ma być spontanicznym aktem jedności społeczeństwa, miasta i kultury - mówi organizator Jarosław Chołodecki z Centrum Smolna. Przed Pałacem Branickich na Nowym Świecie powstanie scena jazzowa. Wystąpi na niej znakomity saksofonista Zbigniew Namysłowski z przyjaciółmi. Na Pradze w Parku Skaryszewskim formacja The Bartenders we współpracy z Domem Kultury Praga przygotowuje drugą odsłonę wioski jamajskiej, gdzie przewidzianych jest wiele muzycznych atrakcji. Wśród zaproszonych są reprezentanci niemalże wszystkich znanych z Jamajki stylów muzycznych, od ska i rocksteady, przez reggae po raggamuffin i dancehall. Kolejne sceny umiejscowione będą na dziedzińcu kamienicy Jabłkowskich, na ulicy Chmielnej, a także na Skwerze Hoovera."

Biorący udział w święcie artyści, instytucje, organizacje włączają się w akcję na zasadach niekomercyjnych. Imprezy koordynują wolontariusze. Wydarzenie ma dawać szansę muzykom na prezentacje swoich umiejętności, a słuchaczom obcowania z kulturą. Muzyka ma oswajać mieszkańców z miastem, w tym dniu miasto będzie należeć do społeczeństwa. To muzyczne święto ma jeszcze jedną ważną zaletę: jest świętem demokratycznym, dla wszystkich, jednoczy ze sobą osoby w różnym wieku, statusie społecznym, pochodzeniu, a także integruje osoby niepełnosprawne z resztą społeczeństwa.

Święto Muzyki odbyło się po raz pierwszy w 1982 roku w Paryżu. Jego inicjatorem był Marcel Landowski, francuski kompozytor polskiego pochodzenia. Pieczę nad przedsięwzięciem przejął ówczesny Minister Kultury Maurice Fleureta. Każdego roku 21 czerwca muzycy profesjonalni i amatorzy, najrozmaitszych gatunków muzycznych skupiają widownię w różnym wieku, adaptując przestrzeń miasta, bramy, skwery, parki, kościoły, place na swoiste sceny.