Książki Recenzja

Grzegorz Mania – Muzyka w prawie autorskim

Obrazek tytułowy

Grzegorz Mania Muzyka w prawie autorskim

Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 2020

Muzyka i prawo. Dwa różne, odległe od siebie światy. Jednakże nieuchronnie zmuszone do współpracy, „małżeństwa z rozsądku”, jak określa to w opisie wydawca książki – Polskie Wydawnictwo Muzyczne.

Nie jest łatwo skonstruować zimny, prawniczy wywód – książka ma bowiem charakter prawniczy, co wyraźnie zaznacza w przedmowie autor – w sposób, który uwzględni niuanse sztuki. By udanie połączyć ów dwugłos, należy znać dobrze oba światy. I tu niespodzianka! Grzegorz Mania – autor dzieła – może poszczycić się doktoratami zarówno w dziedzinie prawa, jak i muzyki. Jest czynnym pianistą, muzycznym pedagogiem, ale i radcą prawnym. Autorem artykułów i podręczników, zarówno prawniczych, jak i muzycznych. Prezesem Stowarzyszenia Polskich Muzyków Kameralistów.

Można więc było mieć nadzieję, że temat zostanie potraktowany tak, by uwzględnić potrzeby odbiorców z obu stron. I trzeba od razu przyznać, że oczekiwania te zostały spełnione. Oczywiście, jak już wspomniałem, publikacja ma charakter prawniczy, jest bowiem rozszerzeniem rozprawy doktorskiej obronionej na Wydziale Prawa UJ. Najlepiej jednak jej zawartość określa podtytuł: „Spór o istnienie i rozumienie dzieła muzycznego na styku prawa i muzyki”, podkreślający multidyscyplinarny charakter całości.

Pierwszy rozdział skupia się na rozumieniu dzieła muzycznego w prawie autorskim. Grzegorz Mania omawia w nim koncepcję Romana Ingardena, jak również krytyczne uwagi do niej z socjologiczno-historycznego nurtu rozważań. W kolejnych rozdziałach znajdziemy między innymi omówienie kwestii indywidualności utworu muzycznego, zapożyczeń, plagiatu, cytatu, parodii, pastiszu. Poruszone zostały tematy ochrony improwizacji muzycznej, przypadki dotyczące współtwórczości czy też aranżacji. Książkę zamykają dość obszerne omówienia w językach angielskim i niemieckim.

Czytelnicy nieprawnicy mogą się obawiać pewnej hermetyczności prawniczej narracji. Jednak i na to znalazł autor sposób, zamieszczając po każdym z rozdziałów Podsumowanie praktyczne punktujące jego najistotniejsze tezy. Podsumowania te, napisane w sposób lekko uproszczony i generalizujący, skierowane są właśnie do czytelników związanych ze środowiskiem artystycznym. Warto również podkreślić aktualność pracy, nie tylko z punktu widzenia prawa – książka uwzględnia stan prawny na 4 listopada 2019 roku – ale bierze pod uwagę również np. zmiany dotyczące aspektów technologicznych, zarówno w zakresie dystrybucji, jak i tworzenia oraz przetwarzania muzyki.

Nie należy oczywiście oczekiwać, że omawiana tu książka będzie lekturą lekką, łatwą i przyjemną. To w końcu poważna praca naukowa. Jednak trzeba autorowi oddać, że potrafił pogodzić fachowość wywodu z jego przystępnością. Można śmiało stwierdzić, że Muzyka w prawie autorskim nie tylko porusza temat niezwykle interesujący, ale czyni to w ciekawy i zajmujący sposób. Warta polecenia „dla prawnika, dla muzyka i dla krytyka!”.

Autor: Krzysztof Komorek / Donos kulturalny

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO