(Brownswood Recordings, 2024)
Get the Message to nowy, minialbum grupy Kokoroko. Składa się z czterech krótkich utworów, które są dość minimalistyczne, ale stanowią prawdziwy balsam na duszę, zwłaszcza w zimne jesienno-zimowe wieczory. Każdy z utworów jest inny, ale wszystkie reprezentują dyskretną elegancję i są świetnie wyważone.
Pierwszy utwór Higher to spokojny, oparty na instrumentach dętych kawałek, który idealnie nadaje się na sesję relaksu po ciężkim dniu pracy. W podobnym zwolnionym rytmie afrobeatu jest, może nawet bardziej kojący, drugi – Sweeter Than. Kawałek ten ucieleśnia swój tytuł charakterystyczną słodyczą i ciepłem Kokoroko, które znamy chociażby z Abusey Junction, utworu zespołu sprzed ponad pięciu lat, który zrobił furorę w internecie. Na pierwszy plan wychodzą pięknie zsynchronizowane wokale, które też usłyszymy w kolejnej kompozycji My Prayer, odróżniającej się od pozostałych przede wszystkim brakiem wyraźnego rytmu. Niczego to nie ujmuje bynajmniej muzyce, bo solówki instrumentów dętych w połączeniu ze śpiewem zaczarują nas psychodelicznym soulem.
Na koniec triumfalne, taneczne zakończenie, świetny wybór na główny singiel płyty – Three Piece Suit. Chociaż zupełnie inny od pierwszych trzech utworów, to jednak w równie błogim klimacie, rozgrzewający serce hołd dla nigeryjskich korzeni muzyków. Piosenka wzbogacona jest udziałem nigeryjskiego artysty Azekela, którego możemy kojarzyć ze współpracy z zespołami Massive Attack, Gorillaz, z Ebo Taylorem czy po prostu z jego charakterystycznego zmysłowego, soulowego, wysokiego głosu. Mimo że każdy utwór jest zupełnie inny, to mają wspólny mianownik, dzięki któremu album jest spójny. W każdej pozycji słychać to charakterystyczne dla grupy brzmienie, którego nie da się pomylić z żadnym innym.
Get the Message to niezwykła, bogata w brzmieniu EP-ka, która sprawia, że z niecierpliwością będę wyczekiwać na kompletny album, nie wspominając już o możliwości posłuchania grupy na żywo. Zarówno poprzednie albumy Kokoroko, jak i ten najnowszy zwiastun zawierają tę piękną energię, której trudno się oprzeć i jeszcze trudniej przestać tej muzyki słuchać.
Linda Jakubowska
