Płyty Recenzja

Otooto – Dosage

Obrazek tytułowy

(April Records, 2022)

Założona przed niespełna trzema laty duńska indie jazzowa formacja Otooto w ubiegłym roku zadebiutowała znakomicie przyjętym albumem This Love Is For You. Emocje nie zdążyły opaść, a zespół powrócił z kolejną pozycją fonograficzną, zainspirowany tym razem... procesem produkcji szampana.

Tak, Dosage jest bowiem zestawem pomysłowo skomponowanych, w większości relaksujących i nostalgicznych tematów, które dla grupy stanowią pretekst dla odnalezienia równowagi pomiędzy słodyczą a artystyczną dojrzałością. Wszystko podane zostało w nowoczesnej estetyce brzmieniowej. W tym właśnie przejawia się przemysłowa szampańska metafora, odnosząca się do wzbogacania szampana szczyptą cukru dla zrównoważenia naturalnej kwasowości tego trunku. Pomysłodawcami i założycielami formacji Otooto są trębacz Jonas Due i saksofonista Oilly Wallace. Skład uzupełniają klawiszowiec Calle Brickman, basista Matthias Petri i perkusista Andreas Svendsen, gościnnie występuje też wokalnie raper E. Brown oraz szwedzka artystka alt popowa Lucky Lo. Dodatkowo w nagraniach uczestniczyli Johannes Wamberg (gitara), Tobias Stavnsgaard (puzon) oraz Rasmus Skov (pedalsteel). Na album złożyło się dziewięć kompozycji, z którymi grupa weszła do studia już w miesiąc po premierze poprzedniego albumu.

Formacja nie stroni od włączania do indie jazzu bieżących trendów muzyki popularnej, wplatając do swojej muzyki także elementy R’n’B, funku, muzyki elektronicznej, tanecznej i ambientu. Poza fascynującymi podróżami po różnych gatunkach muzycznych grupa prezentuje również przeróżne smaczki brzmieniowe, malując bardzo wymowne, barwne i bogate tło syntezatorowe oraz solidną sekcją rytmiczną, stanowiącą cudowną scenerię dla instrumentów dętych.

Podobnie, jak rzecz miała się w przypadku poprzedniej płyty zespołu, również Dosage utrzymuje piękny balans pomiędzy nostalgią a nowoczesnością. To album, który może zachwycić zarówno zagorzałych fanów jazzu, jak i szerokie grono odbiorców niefascynujących się szczególnie tym gatunkiem.

Marta Ratajczak

Tagi w artykule:

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO