Zanim powstał Karolak Songbook, Piotr Baron wraz z Wojciechem Karolakiem, Darkiem Oleszkiewiczem i Andrzejem Dąbrowskim umówili się na sesję nagraniową złożoną wyłącznie ze standardów i – co za tym idzie – na wydanie płyty. Plany przekreśliła nagła śmierć pianisty.
„Zostaliśmy jak sieroty i wtedy zapytałem Andrzeja i Darka, czy może nie nagralibyśmy jednak tej płyty, ale złożonej wyłącznie z wojtkowych piosenek, z tęsknoty, z niezgody na jego brak, z potrzeby serca. Uznaliśmy we trzech, że tak trzeba. A skoro tak, to należało znaleźć nie zastępcę, bo to niemożliwe, ale kogoś, kto zagra najbliżej stylu Wojtka. Wtedy padło na Bogusława Kaczmara, wiernego stylistycznie idolom Wojtka: Wyntonowi Kelly’emu i George’owi Shearingowi” – tłumaczy genezę albumu Piotr Baron. W efekcie nowy kwartet zaprezentował nie tylko popularne kompozycje Karolaka, ale również te mniej znane utwory, w tym piosenki napisane wspólnie z żoną – Marią Czubaszek.
Płyta ukaże się w styczniu wspólnym nakładem wytwórni Dux i V Records.