Recenzja

Tomasz Licak/Radek Wośko – Entrails United

Obrazek tytułowy

Recenzja opublikowana w JazzPRESS - czerwiec 2014
Autor:
Kacper Pałczyński

Współpraca polskich i skandynawskich jazzmanów nie jest z pewnością niczym nowym, ma przecież niemal tak długą historię, jak samo uprawianie tego gatunku muzycznego w naszym kraju. W ostatnich latach jednak wyjątkowo intensywnie i owocnie przebiega kooperacja młodych polskich muzyków z kolegami po fachu z Danii.

Płyta Entrails United kwartetu saksofonisty Tomasza Licaka i perkusisty Radka Wośko, wspieranych przez Carla Winthera na fortepianie i Martina Buhla na kontrabasie, jest kolejnym tego przykładem. Album ten jest z pewnością dobry i może przypaść do gustu miłośnikom współczesnego jazzowego mainstreamu. Każdy z muzyków gra tutaj znakomicie, a zespół brzmi spójnie i bardzo dojrzale. Słychać, że panowie grają w sposób przemyślany i dobrze czują się w przyjętej przez siebie stylistyce. Bardzo dobrze przy tym wypadają nasi młodzi muzycy, również jako kompozytorzy. Zespół generalnie unika grania ostrego i agresywnego, przywiązując dużą wagę do melodii. Z pewnością jednak nie należy spodziewać się tutaj sennej melancholii i nastrojowości.

Generalnie więc można śmiało stwierdzić, że nie ma się do czego przyczepić i wszystko jest na tym albumie na swoim miejscu. Ja jednak nie spodziewam się, abym często wracał do tej płyty. Jak już wspomniałem wyżej jest ona z pewnością dobra, ale jednak nie wyjątkowa. Nie pozostawiła mnie obojętnym, ale też nie wywołała we mnie większych emocji i nie zostawiła trwalszego śladu. Może jest to po części wynikiem tego, że poziom, jaki reprezentuje obecnie generacja młodych polskich jazzmanów, jest tak wysoki. Wystarczy wskazać chociażby niedawno wydaną debiutancką płytę Kuby Płużka, czy wcześniejszy debiut zespołu High Definition Quartet. Oczywiście muzyka to sztuka, a nie zawody sportowe. Jednak przy tak silnej konkurencji oraz ilości pojawiających się na rynku znakomitych płyt, nie jest łatwo zachwycić słuchacza i olśnić go swoją grą.

Nie mam żadnych wątpliwości, że Entrails United warto przesłuchać, aby poznać bliżej naszych młodych muzyków i samodzielnie przekonać się, na jakim etapie artystycznego rozwoju obecnie się oni znajdują. To, co Tomasz Licak i Radek Wośko pokazali na tej płycie, stanowi bowiem znakomity prognostyk na przyszłość. Trzeba więc zwrócić na nich uwagę i warto śledzić ich dalsze kariery. Kolejne doświadczenia muzyczne i życiowe z pewnością wpłyną bowiem na osobowość każdego z nich i mam nadzieję, że spo- wodują również dalsze zindywidualizowanie nie tylko samej ich gry, ale również – szerzej rzecz ujmując – tworzonej przez nich muzyki.

Artykuł pochodzi z JazzPRESS - czerwiec 2014, pobierz bezpłatny miesięcznik >>

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO