Recenzja

Apostolis Anthimos – Parallel Worlds

Obrazek tytułowy

Z natury lubimy przyporządkowywać i szufladkować, co dotyczy w równym stopniu przedmiotów, jak i ludzi. Bywają tak zwani aktorzy jednej roli, na przykład Stanisław Mikulski skojarzony z serialowym Klossem, któremu przez całe życie nie udało się zmienić raz stworzonego wizerunku. Janusz Gajos narzekał w wywiadach na swoją rolę w Czterech Pancernych – jemu jednak udało się uciec. W muzyce częściej można spotkać artystów uniwersalnych, a charakterystyczny styl (odwrotnie niż w aktorstwie) jest świadectwem osobowości, nierzadko wybitnej. Bywa jednak tak, że i tutaj artyści kojarzeni są z rolami przypisanymi im przez zespoły, z którymi zaczynali.

Kiedy myślę o Apostolisie Anthimosie widzę SBB, kultowy zespół, przełom w muzyce lat siedemdziesiątych, grupę łączącą rock z improwizacją, objawienie polskiej sceny rockowej. W tamtym czasie każdy chciał grać jak Piotrowski, Apostolis czy Skrzek. Chcąc odświeżyć pamięć, sięgnąłem po ich pierwszy album SBB I z 1974 roku i Memento z banalnym tryptykiem (chyba najlepiej brzmiący) z 1980. Chciałem porównać Apostolisa z tamtego czasu i z tamtym zespołem z Apostolisem – niezależnym artystą, kroczącym równolegle własną ścieżką, nagrywającym autorskie albumy (jak chociażby Live z 2016 roku, powstały w towarzystwie Etienne’a Mbappe i Gary’ego Husbanda).

Powiedzieć, że po dawnym SBB nie zostało śladu, byłoby może przesadą, Apostolis koncertuje z SBB i dzisiaj, ale z pewnością nie jest to „aktor jednej roli”. Apostolis to muzyk wszechstronny, ciągle szukający, próbujący różnej stylistyki, współpracujący między innymi z Czesławem Niemenem, Tomaszem Stańką, Patem Methenym, Tomaszem Szukalskim, Paulem Wertico.

Płyta Parallel Worlds nagrana we wrześniu 2017 roku zawiera czternaście kompozycji autorstwa Apostolisa, któremu towarzyszą Robert Szewczuga na basie, Piotr Matusik na fortepianie, Olaf Węgier na saksofonie tenorowym oraz gościnnie wokaliści – Sylwia Klara Zasępa i Janusz Hryniewicz. Album jest wyraźnie inny niż wydany dwa lata wcześniej Live z Husbandem i Mbappe. Bardziej jazzowy, z wyraźnymi partiami fortepianu i saksofonu, miejscami zabarwiony fusion i crossoverem.

Materiał otwiera Story I – ładny, nostalgiczny temat i zarazem kameralna konwersacja fortepianu i gitary.Pinnochio’s Dream i Back To The North przenoszą nas w świat jazzu, zabarwionego awangardą, z bardzo dobrymi partiami basu, saksofonu i fortepianu. Goris klimatycznym śpiewem przypomina muzykę Dalekiego Wschodu, a w Bar Wah Wah ponownie usłyszymy znakomity saksofon.

Dalej Manhatan Circus i tytułowy Parallel Worlds – jazzowy crossover ze stylowymi partiami fortepianu i saksofonu oraz światy równoległe, awangardowe barwy niepozbawione klimatu i refleksji. In The Big City oraz Sunrise to jazzrockowe „pięć minut” dla basisty. Pozostałe utwory są mieszaniną jazzu, jazz-rocka, elementów crossover i odrobiny awangardy. Płytę kończy Story II, zagrany tym razem przez cały zespół, chyba ze szkodą dla klimatu stworzonego na początku płyty w Story I.

Niełatwo jest podsumować tę płytę. Odnoszę wrażenie, że ten „właściwy” Apostolis gra na wcześniejszym albumie Live. Nie przekonuje mnie również jako perkusista, czegoś mi w jego grze brakuje. Perkusja to instrument szczególny, tutaj rytm musi płynąć lub być mocno osadzony. W jego wykonaniu nie ma ani jednego, ani drugiego. Grać jednak każdy może i trudno zabronić artyście realizowania jego pasji.

Parallel Worlds, pomijając powyższy przytyk, to ciekawa i zróżnicowana płyta, z pewnością będzie ważnym doświadczeniem w dorobku Apostolisa. Jako sympatyk artysty mam jednak nadzieję, że wśród wielu jego przyszłych projektów powróci pomysł nagrania kolejnej płyty z Husbandem i Mbappe, czego sobie i może jakiejś części czytających te słowa życzę.

autor: Marek Brzeski

Tekst ukazał się w magazynie JazzPRESS 09/2018

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO