Słowo

Wieczór fusion z trzema gwiazdami, czyli... Prynkiewicz/Grabowy/Konrad Trio

Obrazek tytułowy

Prynkiewicz/Grabowy/Konrad Trio w Śląskim Jazz Clubie. Kolejny Czwartek Jazzowy z Gwiazdą tym razem zabrzmiał elektrycznie, jazz-rockowo, dynamicznie, za to z niewielką dozą zespołowej improwizacji - Panowie dość intensywnie wpatrywali się w partytury - oraz instrumentami klawiszowymi brzmiącymi często jak gitara elektryczna. W pewnym momencie obsługujący klawisze Rafał Prynkiewicz zapytał wręcz: gdzie ten Napiór się ukrywa?

Trio rozpoczęło ostro kompozycją “Batalia”. I choć po chwili zwolniło do ballady, w której Tomasz Grabowy zagrał na akustycznej gitarze basowej, to już po chwili znów przyśpieszyło, by przez latynoskie rytmy kompozycji “Excercise 85” osiągnąć jazz-rockowy drive wkompozycji “Alam”.

alt

Jednak tuż przed przerwą kolejny moment wyciszenia, piękną kompozycją “Ilusion”. Drugi set rozpoczął komedowski standard “Rosemary’s Baby”. Jednak ta cześć zdecydowanie należała do Cezarego Konrada, którego popisowe sola prawie w każdym granym utworze, wirtuozerskie umiejętności obsługiwania zestawu perkusyjnego oraz bogactwo stosowanych środków artystycznych budziły aplauz publiczności i jeszcze raz potwierdziły znakomita renomę muzyka.

Na bis funkowo zabrzmiał “Blues G”. I choć publika czasem dopominała się o jazz, a czasem o … The Doors, to dobrze bawiła się przez prawie dwie godziny przy solidnie zagranym fusion.

Koncert odbył się pod patronatem RadioJAZZ.FM!

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO