Słowo

Muzyka wolności

Obrazek tytułowy

Kiedy dziś czasem wspominam, przy różnych okazjach, o jazzowej scenie w Ukrainie, słyszę zwykle głosy zdumienia i zaskoczenia faktem, że jazz w ogóle grany jest u naszych wschodnich sąsiadów. Zapewne ta nasza niewiedza wynika z wielu powodów, ale też nie jest chyba dla nikogo tajemnicą, że chociaż rynek płytowy w Ukrainie ma się całkiem dobrze, to jednak dystrybucja i dostępność ukraińskiej muzyki oraz jej promocja na tradycyjnych nośnikach i w postaci streamingu, zwłaszcza poza granicami kraju, od lat są dość nikłe, by nie powiedzieć żadne. Dochodzi do tego bariera językowa (szczególnie w materiałach drukowanych), która uniemożliwia szybkie zorientowanie się, z jakiego kraju byłego bloku sowieckiego pochodzi artysta. Wszystko to, zwłaszcza dziś przy dużo większym zainteresowaniu Ukrainą i jej kulturą muzyczną, bardzo utrudnia rozeznanie i swobodny wybór wydawnictw muzycznych. Może zatem właśnie teraz, kiedy w Ukrainie trwa wojna, jest czas, aby o ukraińskim jazzie pisać więcej, przypominając, że jest on ważnym rozdziałem w historii współczesnego jazzu w Europie.

Współczesny jazz ukraiński to niezwykle barwny i bogaty nurt we współczesnej kulturze muzycznej Europy Wschodniej. Jego historia sięga jeszcze lat 30., kiedy to pojawiali się pierwsi muzycy swingowi wykonujący muzykę z pogranicza jazzu i muzyki tanecznej. Pionierzy działali głównie w większych ośrodkach miejskich – Kijowie, Charkowie czy we Lwowie. W tym ostatnim w latach 30. działał m.in. Jablonsky Jazz Chapel (Leonid Yablonsky, Anatoly Kos-Anatolsky, Bohdan Vesolovsky) i Yabsto Jazz. Po wojnie jazz pojawił się w Ukrainie już w latach 50. Podobnie jak w Polsce środowisko jazzmanów było wówczas niewielkie, a samo pojęcie „jazz”, w sensie gatunkowym, było dość szerokie. Pojawiali się także pierwsi jazzmani: Volodymyr Symonenko, Yuriy Kuznetsov i Yukhym Markov. Były to co prawda projekty mocno inspirowane swingiem, muzyką taneczną i wciąż żywą w tamtym okresie kulturą big bandów, ale z całą pewnością można uznać te działania za prekursorskie.

Środowisko jazzowe w Ukrainie rozkwitło zwłaszcza w latach 90., po odzyskaniu przez kraj niepodległości w roku 1991. Pojawiło się wtedy młode pokolenie jazzmanów, świadome własnej muzycznej narodowej tradycji, ale i amerykańskich korzeni jazzu. Wśród muzyków warto wskazać na basistę Igora Zakusa, znanego i cenionego w Polsce promotora ukraińskiego jazzu, współpracującego ściśle z polskimi muzykami. Jednak owa pokoleniowa lista jest o wiele dłuższa: pianista Yuriy Shepeta, gitarzysta Serhiy Ovsiannykov, perkusiści Serhiy Tabunshchyk i Alex Fantaev czy keyboardzista Rodion Ivanov. Koniecznie trzeba też wspomnieć o znanej w Polsce z koncertowych działań Natalii Lebedevej, świetnej pianistce i edukatorce, której album Medium Cool (2007) miał także swoją koncertową premierę w Polsce w katowickiej rozgłośni Polskiego Radia w 2008 roku. Z tego koncertu ukazała się także limitowana edycja płytowa.

Ukraiński jazz bardzo silnie związany jest z tradycyjną muzyką ukraińską. W roku 2007 ukazała się znakomita składankowa płyta Ukrainian Roots of Jazz (Lemma Records) przygotowana przez Alexeya Kogana, dyrektora festiwalu Leopolis Jazz Fest (Alfa Jazz Fest) odbywającego się we Lwowie od 11 lat, która dobitnie świadczy o tym, że ów etno jazz w ukraińskim wydaniu ma już długą, bogatą tradycję. Znalazł się zresztą na niej również rzadki akcent polski w postaci nagrania z koncertu polskiej wokalistki jazzowej Grażyny Auguścik, która z towarzyszeniem Paulinho Garcii zaśpiewała w oryginalnym języku znaną ukraińską pieśń Czeremszyna. Ciekawostką jest fakt, że obojgu artystom towarzyszy w tym nagraniu, grając na saksofonie… Janusz Muniak. Wśród nagrań pojawiają się także fragmenty płyt ukraińskich zespołów i artystów: Bratu Blazy, Sergiy Davydov Quartet, Mlada, Alex Fokin Radioband.

Warto wspomnieć także o wyjątkowym projekcie promującym od dobrych kilkunastu lat jazz i jazzowe środowisko w Ukrainie. Projekt Jazz Kolo zainicjowany przez Igora Zakusa w roku 2007 zajmuje się organizacją koncertów i wydawaniem płyt ukraińskich artystów. W ramach projektu ukazała się także seria pięciu płyt pod wspólnym tytułem Jazz Kolo, na której znalazła się ponad setka ukraińskich artystów i fragmentów ich płytowych nagrań. Poszczególne edycje poświęcone są kolejno gitarzystom, perkusistom, pianistom, basistom i saksofonistom. To dziś chyba najpełniejsze kompendium wiedzy na temat współczesnej ukraińskiej sceny jazzowej.

Wśród kolekcjonerskich rarytasów polecam jeszcze winylową (!) serię płyt wydawanych pod wspólnym tytułem Jazz.ua – Collection of Ukrainian Jazz z wyborem najciekawszych ukraińskich projektów jazzowych ostatnich lat. Natomiast dla głębiej zainteresowanych historią jazzu ukraińskiego i przeglądem najważniejszych postaci narodowej jazzowej sceny obowiązkową pozycją jest wydana w roku 2017 przez wydawnictwo Tempora książka Muzyka, którą wybieramy. To znakomity przewodnik będący doskonałym uzupełnieniem serii płyt i dyskografii artystów skupionych wokół projektu Jazz Kolo.

Na koniec jeszcze słów kilka o jednym z ostatnich projektów zrealizowanych w Ukrainie przez ukraińskich jazzmanów pod wodzą wspomnianego już wcześniej Igora Zakusa. W zasadzie jest to płyta, choć nie ukazała się na tradycyjnym kompaktowym dysku, a na specjalnym nośniku (pendrive) i z oczywistych powodów nie zdążyła już mieć takiej promocji, na jaką zdecydowanie zasługuje. Projekt Spivanky (Songs) ukazał się w roku 2021 i jak opisują go sami twórcy, jest „studyjnym projektem ethno-jazzowym poświęconym tradycyjnym ukraińskim pieśniom ludowym” (recenzja – JazzPRESS 3/2021). Cały materiał to zestaw pieśni śpiewanych w oryginalnym języku przez zjawiskową Ivankę Chervinską z towarzyszeniem jazzowego kwintetu (z udziałem polskiego gitarzysty Szymona Miki) i zespołu smyczkowego, świetnie oddający ducha ukraińskiej jazzowej tradycji. Ducha, który wychodząc już daleko poza muzyczny świat dźwięków, tak mocno jednoczy dziś Ukraińców zwłaszcza w ostatnich dniach i tygodniach w ich walce o wolność i narodową niezależność.

Andrzej Winiszewski

Pięć płyt na początek przygody z ukraińskim jazzem

  1. Igor Zakus – Spivanky (Jazz Kolo, 2021)
  1. Rodion Ivanov – Electric Variete (Tempora, 2009)
  1. Alex Fantaev – First Kiss (Tempora, 2008)
  1. Nataliya Lebedeva – Medium Cool (Comp Music, 2008)
  1. Igor Zakus & Z-Band – Kolomyiky (Tempora, 2008)

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO