Na mapie polskiego jazzu Pińczów nie jest jakoś szczególnie znanym ośrodkiem festiwalowym. Jednak odbywające się w tym mieście od 16 lat Pińczowskie Zaduszki Jazzowe mogłyby stać się wzorem dla wielu innych małych miejscowości w kraju, w których jazz nie pojawia wcale: bo jest za trudny, bo brak środowiska i wysublimowanej publiczności, bo brak środków finansowych i co za tym idzie – motywacji. Pińczów ma jednak jeszcze jeden istotny walor – w tym mieście urodził się Artur Dutkiewicz.
fot. Alicja Mazurek
Przełomem dla Pińczowskich Zaduszek Jazzowych stał się rok 2005, kiedy to w miejscowym Muzeum Regionalnym swój solowy koncert zagrał Artur Dutkiewicz. „Wcześniej w Pińczowie jazz w ogóle nie istniał, panowała opinia, że na jazz nikt nie przyjdzie” – wspomina artysta. Stało jednak inaczej i po pierwszym udanym koncercie zapadła decyzja o organizacji cyklicznej zaduszkowej imprezy.
fot. Alicja Mazurek
Z roku na rok w programie zaczęły pojawiać się kolejne punkty – od wystaw fotografii jazzowej, przez spotkania z artystami, po tradycyjne już jam session, odbywające się zgodnie z regułą wspólnej scenicznej improwizacji. Organizatorzy stawiają przede wszystkim na polski jazz. Wśród artystów występujących w koncertowych programach pojawiła się śmietanka polskiego jazzu: od Lory Szafran, Agi Zaryan i Urszuli Dudziak, po Annę Marię Jopek i Annę Serafińską, by wspomnieć tu przede wszystkim wokalistki.
fot. Alicja Mazurek
Nie brakowało także plejady polskich jazzmanów, a wśród nich Krzysztofa Ścierańskiego, Wojciecha Karolaka, Adama Makowicza, Rafała Sarneckiego i wielu innych. W ostatnich latach na festiwalowych plakatach pojawiać się zaczęły także postacie z zagranicy, m.in. Regi Wooten, Sibel Kose i Karen Edwards.
fot. Alicja Mazurek
Pińczowskie Zaduszki mają swój niemal rodzinny klimat. Regularnie co kilka lat występuje na festiwalowej scenie sam Artur Dutkiewicz – w końcu rodowity pińczowianin, ale lokalne środowisko doczekało się także kolejnej jazzowej postaci, przedstawiciela młodego jazzowego pokolenia w Polsce, pochodzącego właśnie z Pińczowa: saksofonisty Szymona Ziółkowskiego. Tak więc lokalne Zaduszki Jazzowe przy okazji wychowują, edukują i motywują, działając na rzecz rozwoju i popularyzacji jazzu w mniejszych ośrodkach. W przypadku Pińczowa udaje się to znakomicie.
Autor: Andrzej Winiszewski
Felieton powstał jako część projektu Jazzowa Mapa Polski realizowanego przez Fundację EuroJAZZ. W ramach projektu powstają także audycje i wywiady w RadioJAZZ.FM
Przesłuchaj wszystkie podcasty z projektu: LINK
Rozmowa Piotra Wickowskiego z Arturem Dutkiewiczem:
Podcast z audycji Andrzeja Winiszewskiego:
