fot. Zbigniew Waliniowski
Apostolis Anthimos urodził się w 1954 roku w Siemianowicach Śląskich, jego rodzice byli Grekami. Profesjonalnie zaczął zajmować się muzyką mniej więcej w 1968 roku (jak łatwo policzyć – w dość młodym wieku). Kiedy poznał Józefa Skrzeka, rzucił szkołę i zajął się muzyką. Dziś niektórzy nazywają go jazzowym perkusistą, inni progresywnym rockowym gitarzystą eksperymentującym, a ci, którzy słuchają dobrej muzyki nie patrząc na jej gatunki – multiinstrumentalistą, kompozytorem i ciągle poszukującym nowych wyzwań muzykiem – a minęło już ponad 50 lat jego kariery.
Na jednej z archiwalnych płyt SBB znajdziecie pierwsze wspólne nagrania Józefa Skrzeka, Irka Dudka i Apostolisa nieźle naśladujących Alvina Lee i jego Ten Years After pochodzące prawdopodobnie z początku 1970 roku. To były bardzo wczesne początki. Kiedy zaczął grać w SBB często przysiadał się do perkusji Jerzego Piotrowskiego. W końcu po paru latach na scenie zaczęły pojawiać się dwa zestawy perkusyjne i choć przez całą dekadę, a później w każdym momencie reaktywacji działalności SBB (wcześniej krótko znanym jako Silesian Blues Band) Apostolis był nominalnie gitarzystą, często grał duety z Piotrowskim, co jak szybko zauważyli muzycy zespołu było ciekawą muzyczną atrakcją koncertów.
W ilości nagrań koncertowych SBB dostępnych dziś na licznych wznowieniach nawet uważni fani zespołu mogą się pogubić, choć faktem jest, że wśród tych albumów trudno znaleźć materiał muzycznie nieciekawy. Apostolis był jeszcze nastolatkiem, kiedy w 1972 roku Niemen najpierw dołączył na chwilę do zespołu Józefa Skrzeka, a później z jego członków stworzył na moment swój własny zespół znany dziś jako Grupa Niemen, z którym Apostolis nagrał sporo materiału – część albumów „Niemen Vol. 1” i „Niemen Vol. 2” – dziś wspólnie wydawane jako „Marionetki”, a także „Strange Is This World” i „Ode To Venus”. W 1972 roku zespół wystąpił na Jazz Jamboree w Warszawie prezentując widowisko muzyczne poświęcone muzyce Krzysztofa Komedy.
Lata siedemdziesiąte to jednak dla Apostolisa przede wszystkim SBB i jego niekończące się trasy koncertowe w całej Europie. Kiedy zespół zakończył działalność, jak miało się później okazać, jedynie na chwilę, Apostolis Anthimos dołączył do zespołu Krzak, gdzie w czasie próby dostrzegł go Tomasz Stańko i zlecił mu skonstruowanie nowego zespołu. Od tej pory Apostolis zawsze realizował projekty jazzowe, ale nie uciekał również od muzyki rockowej. Kiedy nagrywał z Tomaszem Stańko pierwsze płyty – „C.O.C.X.” i „Lady Go”, pojawiał się również w studiu i na koncertach zespołu Dżem. Pamiątką jest jeden z pierwszych autorskich przebojów zespołu – „Paw”, który ukazał się na debiutanckim singlu Dżemu razem z „Whisky”.
Z Tomaszem Stańko Apostolis nagrał również kilka innych płyt, w tym doskonały materiał znany jako „Peyotl”, a także nagraną w Atenach w 1989 roku płytę „Chameleon”, gdzie zagrał również na basie. Kolejna dekada to jeden z licznych powrotów na scenę zespołu SBB. Do dziś Apostolis łączy kolejne wcielenia SBB ze swoimi własnymi, niezwykle ciekawymi projektami. Bywa też w rodzinnej Grecji, gdzie angażuje się w przeróżne lokalne projekty.
W 1994 roku pojawia się pierwsza płyta sygnowana nazwiskiem Apostolisa Anthimosa w roli lidera. Trudno wyobrazić sobie lepszy debiut i ciekawszą do opowiedzenia historię. Otóż w czasie jednego z pobytów w Warszawie zespołu Pata Metheny'ego odbyło się jam session, w czasie którego Pat Metheny grał na perkusji i na gitarze i miał okazję usłyszeć grę Apostolisa na bębnach. Pomyślał, że ten jest całkiem niezłym perkusistą. Niestety samego Pata Metheny'ego ze względów kontraktowych nie udało się namówić do nagrania, jednak „Days We Can’t Forget” wzięli udział Gil Goldstein, Jim Beard, Matthew Garrison i Paul Wertico. Apostolis zagrał na gitarze, basie, bębnach i instrumentach klawiszowych. Repertuar płyty ze względu na ograniczoną ilość czasu na sesje składa się w części z jazzowych standardów, jednak takie jazzowe przeboje jak „Watermelon Man”, „Milestones” i „Offtramp” Pata Metheny nie są wcale jakoś zauważalnie ciekawsze od autorskiego materiału lidera. Ten album pokazał po raz pierwszy możliwości Apostolisa jako kompozytora. Autor albumu pisał wcześniej dla SBB. Jednak dopiero kolejne solowe albumy pozwalają pokazać jego kompozycje w najlepszy możliwy sposób. Do współpracy w studiu i na estradzie z Patem Metheny nie doszło, jednak w swoim muzycznym dorobku Apostolis Anthimos ma wspólne grania z inną megagwiazdą jazzowej gitary – Johnem McLaughlinem.
Kolejny ważny album to wydany w 1999 roku „ThEatro Live” dokumentujący działalność zespołu grecko-polskiego z Jorgosem Skoliasem, Christosem Takisem Papadopoulosem (gitara basowa) i Stefanosem Dymitriou (bębny). Na kolejnej płycie „Back To The North” Apostolis nie zagrał na bębnach, zastąpił go Paul Wertico. Jednak Apostolisa ciągnie do grania na perkusji. Następna płyta to duet. Wydany w 2008 roku album „Miniatures” muzyk przygotował z grającym na gitarze basowej Robertem Szewczugą. Pozostałe instrumenty – w tym oczywiście gitarę i bębny, ale też instrumenty klawiszowe obsługuje sam.
Apostolis Anthimos nie ogranicza swoich muzycznych działań jedynie do udziału w projektach złożonych z polskich muzyków i wycieczek do Grecji. Sięga również po muzyków z najwyższej światowej półki, którzy jeśli czas i budżet pozwala, pojawiają się w jego zespole. Kolejnym po „Days We Can’t Forget” albumem przygotowanym w takim składzie jest płyta koncertowa nagrana w 2011 roku – „Live 29.01.2011” w trio z basistą Ethiennem Mbappe i perkusistą Gary Husbandem.
SBB, własne zespoły i wycieczki do rockowego świata to nie wszystkie muzyczne zainteresowania Apostolisa. Bywa też gościem w projektach jazzowych. W 2017 roku pojawił się na ciekawej płycie Krzysztofa Dziedzica – „Tempo”. Najnowszym nagraniem muzyka jest album „Parallel Worlds” na którym gra głównie na perkusji, wracając do swoich starszych utworów.
Na wszystkich okładkach płyt zobaczycie Apostolisa Anthimosa z gitarą, choć na jednej z naszych radiowych imprez powiedział kiedyś ze sceny, że gdyby miał zaczynać od nowa, zostałby perkusistą. Początki kariery Apostolisa to czasy świetności muzyki rockowej. Bycie gitarzystą było wtedy dużo bardziej atrakcyjne, niekoniecznie muzycznie. Spodziewam się, że jego kolejne płyty będą już tylko symbolicznie gitarowe, choć biorąc pod uwagę różnorodność jego dorobku artystycznego, może sięgnąć równie dobrze po zupełnie inny styl i kolejny instrument. Tak jak w przypadku wszystkich czynnych muzyków, czekam na kolejne albumy i wiem, że ten najważniejszy w dyskografii Apostolisa jest jeszcze przed nami. .......................................................................................................................
Felieton jest częścią projektu PolishJAZZ: Mistrzowie Polskiego Jazzu – 100 audycji w RadioJAZZ.FM, realizowanego przez Fundację Popularyzacji Muzyki Jazzowej EuroJAZZ. Audycje Rafała Garszczyńskiego poświęcone Mistrzom Polskiego Jazzu będą emitowane od poniedziałku do piątku o godz. 14.45 w RadioJAZZ.FM. Link: www.radiojazz.fm/player
Audycje Mistrzowie Polskiego Jazzu: Artur Dutkiewicz będą emitowane w dniach 15.03-19.03.2021