! News

Nowe odkrycia z archiwum Polskiego Radia: Mieczysław Kosz. Debiut

Obrazek tytułowy

Agencja Muzyczna Polskiego Radia zapowiada wydanie albumu z zapisami dwóch koncertów Mieczysława Kosza na Jazz Jamboree: koncertowego debiutu jego tria z 1967 roku oraz występ z roku 1968. Debiut. Jazz Jamboree ’67/’68 ukaże się 6 grudnia i będzie pierwszą publikacją nagrań powstałych podczas obu koncertów.

Niewidomy wirtuoz fortepianu zadebiutował na warszawskim święcie jazzu w 1967 r., zaledwie kilka miesięcy po przyjeździe do stolicy z Krakowa. Wystąpił jako lider tria z Januszem Kozłowskim na kontrabasie i Sergiuszem Perkowskim na perkusji. Koncert został zarejestrowany i na ponad pół wieku zniknął w archiwach Polskiego Radia. Podobnie stało się z nagraniem koncertu tego samego zespołu na Jazz Jamboree w 1968.

Janusz Wolski, korespondent magazynu „Jazz”, relacjonował debiut Kosza na gorąco: „Najciekawszym wydarzeniem koncertu »Nowe twarze w polskim jazzie« był występ Mieczysława Kosza. Zademonstrował on bardzo osobistą koncepcję gry, dobre wyczucie swingu, pełny, soczysty dźwięk i wielką kulturę muzyczną. Kosz wzoruje się na Billu Evansie, co w połączeniu z wielką muzykalnością dało »czysty« jazz, bez efekciarstwa i niepotrzebnych popisów”. Rok później Kosz powrócił na Jazz Jamboree już jako wschodząca gwiazda europejskiego jazzu - po sukcesach na konkursach w Wiedniu, Moenchengladbach i Montreux.

Krótko po debiucie na Jazz Jamboree Kosz udzielił wywiadu Krystianowi Brodackiemu z magazynu „Jazz”: „Gdy wokół panuje absolutna cisza - otwiera się niekiedy przed mną jakaś głębia, słyszę to, co chciałbym zagrać, ale zupełnie abstrakcyjnie, bez związku z konkretnym utworem. Mimo tej abstrakcyjności wiem, że umiałbym PRZEKŁSZTAŁCIĆ NASTRÓJ W MUZYKĘ. Byłaby to MOJA muzyka. (...) Chodzi głównie o BARWĘ. Barwę współbrzmień nie tylko fortepianowych, a też tworzonych przez fortepian z innymi instrumentami. Te nowe barwy, które być może kiedyś uda mi się odkryć, „objawiają" mi się czasami, jako specyficzny nastrój psychiczny...”.

Nad rekonstrukcją dźwięku i współczesnym masteringiem pracował Tadeusz Mieczkowski. Założeniem producenta było, aby monofoniczne nagrania zyskały „filharmoniczną” przestrzeń, z zachowaniem, o ile to możliwe, dźwiękowej aury obu sal Filharmonii Narodowej, już w latach 60. XX wieku na stałe wyposażonych w najwyższej klasy sprzęt nagraniowy.

Lot Ikara polskiego jazzu trwał zaledwie cztery i pół roku, do tragicznej śmierci artysty w maju 1973 r. Płyta Polskiego Radia jest pierwszą z serii prezentującej jego wcześniej niepublikowane - koncertowe i studyjne - nagrania jako solisty, lidera własnego zespołu i sidemana. Ukazuje się na płycie kompaktowej, której okładkę zaprojektował Dawid Ryski. W formie cyfrowej album jest dostępny we wszystkich serwisach streamingowych, także tych oferujących dźwięk w wysokiej rozdzielczości. Wydawnictwo promuje singiel Israel.

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO