Felieton Słowo

Projekt jazz: W krainie liter – Bronisław Zelek

Obrazek tytułowy

„Litera prześladuje mnie przez całe życie, przypadkowo, właściwie nie wiem dlaczego”.

Bronisław Zelek*


Bronisław Zelek należy do grona nieco zapomnianych twórców polskiej szkoły plakatu. Rzadko odnajdujemy jego nazwisko na poświęconych jej stronach internetowych, nie wymieniono go wśród jej przedstawicieli nawet w Wikipedii, a przecież należał do grona najbardziej znanych, popularnych twórców polskiej grafiki, którego prace zdobywały uznanie krytyki nie tylko w kraju, ale również na arenie międzynarodowej.

bronislaw-zelek-the-birds-ptaki-1965-poster.jpg

Zelek wyłamywał się ze schematów, szukał własnej drogi, indywidualnego sposobu projektowania. Udało mu się opracować na tyle oryginalne rozwiązania artystyczne, że wyróżniał się nawet na tle pozostałych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu, z których każdy był przecież indywidualnością. Zelek postrzegany bywa zresztą jako artysta, który choć ściśle powiązany z polską szkoła plakatu, zaczął się przeciw jej romantyzmowi buntować. Eliminował w swoich pracach wszelkie zbędne elementy, dążąc ku minimalizmowi, rezygnował z malarskości, unikał tematów groteskowych, stosował oszczędną paletę barw i wciąż eksperymentował.

Bronisław Zelek ukończył słynne Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Zakopanem,założone w 1922 roku przez Karola Stryjeńskiego, a prowadzone w okresie powojennym przez Antoniego Kenara. W tym czasie zainteresowania artystyczne Zelka skupione były na rzeźbie. Edukację kontynuował w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Liceum Plastyczne w Zakopanem miało tak wysoki poziom nauki, że w większości przypadków jego absolwenci przyjmowani byli do wybranych akademii artystycznych bez egzaminów. Co ciekawe, wyjazd Bronisława Zelka do Warszawy na rekrutację do ASP zbiegł się z jednym z najważniejszych wydarzeń okresu powojennego, jakim był piąty Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów o Pokój i Przyjaźń, wydarzenia, które łączy się z końcem socrealizmu w Polsce.

Po czwartym semestrze nauki Zelek porzucił rzeźbę na rzecz malarstwa i grafiki, tłumacząc tę zamianę swoim charakterem. W wywiadach wspominał, że cechowała go duża niecierpliwość i chęć osiągania szybkich efektów swojej pracy. Projektowania grafiki użytkowej uczył się w pracowni Henryka Tomaszewskiego, a liternictwa, które w późniejszym okresie stanie się tak ważnym elementem jego prac, u Tadeusza Tuszewskiego.

Pierwszym zaprojektowanym przez Zelka plakatem był podobno propagandowy plakat na konkurs, którego tematyka dotyczyła pokoju. Przedstawiał on czołg, w który wmontowane zostały wycinki prasowe o wojnie i agresji, przed którym stały domki z klocków. Bronisław Zelek w swojej pracy artystycznej w przeciwieństwie do większości grafików z kręgu PSP nie stronił od realizacji plakatów politycznych. Jest twórcą prawdopodobnie najlepiej opłaconego plakatu, jaki powstał w PRL ZSRR – awangarda pokoju, wolności i postępu. Artysta tłumaczył, że jego plakaty tak naprawdę nie miały nic wspólnego z polityką, jeśli dobrze się im przyjrzeć, a udział w konkursach na plakat polityczny był szansą na większe zarobki**.

Po ukończeniu studiów przez 10 lat był asystentem Henryka Tomaszewskiego, przyczyniając się do edukacji kolejnych pokoleń grafików z kręgu PSP.W latach 60., w złotym okresie polskiego jazzu, nie sposób było być grafikiem i nie projektować plakatów jazzowych. Zelek nawiązał współpracę z Polską Federacją Jazzową i został autorem plakatów kolejnych edycji festiwalu Jazz Jamboree – w 1968 i 1969 roku. Tematem przewodnim obu realizacji były wariacje na temat trąbki.

Plakat z 1968 roku, przedstawiający trąbkę zestawioną z rysunkiem ludzkiego ucha, charakteryzuje się żywą barwą mającą nadać projektowi ekspresji, żywiołowości. Kontrastowa, nasycona kolorystyka i widoczne na pierwszym planie elementy przywodzą na myśl obrazy surrealistyczne i nawiązania do pop-artu. Ważnym członem plakatu jest również typografia. Na pionowych, uszeregowanych liniach wpisane zostały na różnym tle i różną grubością czcionki nazwy gatunków muzycznych. Plakat z roku 1969 jest bardziej oszczędny w barwach, wykonany sposobem zbliżonym do pointylizmu. Umieszczona centralnie trąbka wyodrębniona została na czarnym tle za pomocą wielobarwnych kropek. Kolory są tu jednak bardziej przygaszone i mniej krzykliwe niż w plakacie z poprzedniej edycji festiwalu. Również typografia jest bardziej oszczędna; napisy informacyjne umieszczone zostały wzdłuż krawędzi plakatu.

zelek_chopin_1970.jpg

Plakaty muzyczne i filmowe stały się najważniejszymi realizacjami artysty. Według wielu krytyków plakat zaprojektowany na ósmy Międzynarodowy Konkurs Chopinowski w 1970 roku jest najpiękniejszym plakatem chopinowskim.

W plakatach filmowych Zelka najlepiej widoczne są zmiany w jego podejściu do projektowania graficznego i eksperymenty artystyczne. Jego prace stają się pełne grozy, cierpienia, budzą niepokój, potęgują uczucie strachu, co nie zawsze podoba się przeciętnemu odbiorcy. Podstawą jego prac stają się litery i przetworzona czarno-biała fotografia.W takim duchu powstał najsłynniejszy plakat Zelka do filmu Ptaki Hitchcocka z 1965 roku, jeden z nielicznych polskich plakatów w zbiorach Museum of Modern Art w Nowym Jorku***. Pod względem klimatu i poziomu artystycznego nie ustępuje mu plakat do filmu „Głód” Carlsena z 1966 roku.

W rozmowie z Januszem Górskim Bronisław Zelek podkreślał, że w plakacie najważniejsze jest oddanie prawdy, które osiąga się, rezygnując z uniesień i emocji:„(…) myślę, że Polacy mają problem, by podchodzić do rzeczy z dystansem. Jesteśmy romantykami. Romantyzm i patriotyzm – to nasze dwie choroby. Moim zdaniem to trochę zaściankowe. Może dlatego podświadomie próbowałem znaleźć dystans do tego, co robiłem. Zrezygnować z emocji, by przekazać prawdę”****.

jazz_jamboree_68-bronislaw-zelek.jpg

W 1970 roku Bronisław Zelek, u szczytu kariery, zdecydował się wyjechać do Austrii, w której pozostał do śmierci w 2018 roku. Na emigracji zajmował się zleceniami komercyjnymi, projektował m.in. dla koncernów motoryzacyjnych, partii politycznych, pracował w wydawnictwach.

Przypominając sylwetkę Bronisława Zelka, warto wspomnieć o jego wkładzie w liternictwo. W latach 70.zaprojektował na konkurs Supertype, organizowany przez Mecanorma, nowy krój czcionki nazwany New Zelek, który szybko zdobył popularność i w późniejszych latach został zdigitalizowany. W 1980 roku użyto go w logo Microsoftu. Do ciekawostek można zaliczyć fakt, że artysta skonstruował własny aerograf, wykorzystując pompkę do motocykla i metalową butlę, jego plakaty filmowe zainspirowały projektanta domu mody Comme des Garçons Junya Watanabe i zostały wykorzystanew kolekcji wiosna/lato 2017. Artysta jest też jednym z bohaterów powieści Skyliner Andrzeja Krajewskiego.

Bronisław Zelek po raz ostatni odwiedził Polskę w 2012 roku w związku z 23 Międzynarodowym Biennale Plakatu w Warszawie i indywidualną wystawą Litera. Obraz.

Aleksandra Fiałkowska


*źródło: https://ustamagazyn.pl/2023/03/w-zaklętej-krainie-liter.

** Bronisław Zelek, w: „Jak ktoś mógł na to pozwolić! Z twórcami polskiej szkoły grafiki rozmawia Janusz Górski”, Warszawa 2011.

***Małgorzata Bartosik, „Bronisław Zelek. W zaklętej krainie liter”, Warszawa 2023.

****Bronisław Zelek, w: „Jak ktoś mógł na to pozwolić! Z twórcami polskiej szkoły grafiki rozmawia Janusz Górski”, Warszawa 2011.

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO