Piotr Damasiewicz został laureatem Wrocławskiej Nagrody Muzycznej

Pamiętacie jak na naszej styczniowej okładce pojawił się trębacz z Wrocławia Piotr Damasiewicz? Pamiętacie jak opowiadał o planach na bieżący rok? Wówczas we wstępie do wywiadu Roch Siciński napisał, że to postać barwna i już można stwierdzić, że jedna z kluczowych w całym - a dopiero rozpoczynającym się - roku 2013... jak się okazuje nie były to sądy na wyrost, mimo iż publikowane na naszych łamach już w styczniu! Dotychczasowe sukcesy Damasiewicza w tym roku to nie tylko nagroda polskiego przemysłu fonograficznego - Fryderyk 2013 w kategorii Jazzowy Debiut Roku, nie tylko udział w tak kluczowych inicjatywach jak Take Five Europe wraz z Marcinem Maseckim, czy w nowo powstałej, a obiecującej akcji Melting Pot... to przede wszystkim masa koncertów tak w kraju jak i poza jego granicami oraz płyty, których poziom artystyczny i siła są największym sukcesem trębacza i jego projektów. Wczoraj do listy swoich sukcesów Damasiewicz mógł dopisać kolejny Wrocławską Nagrodę Muzyczną w kategorii Muzyka Rozrywkowa. Kategoria ciekawa, przyznacie. Natomiast grono nominowanych bardzo mocne (poza laureatem, zespół Mikrokolektyw, oraz Kuba Stankiewicz). Piotr Damasiewicz podobnie jak za zeszłoroczną nagrodę WARTO otrzymał 10 tysięcy złotych. Teraz chyba nikt nie wątpi, że nagroda trafiła w odpowiednie ręce. A my polecamy sięgnąć do dyskografii trębacza, kompozytora i lidera z przeróżnych projektów. Tylko w tym roku ukazały się Alaman, Imprographic 1, czy Tuple, odpowiednio w formacjach Power of the Horns, Imprographic oraz VeNN Circles. Do końca roku jeszcze ponad miesiąc, a więc czekamy na kolejne nagrania i koncerty!