Recenzja

Ian Shaw – Shine Sister Shine

Obrazek tytułowy

Brytyjska scena jazzu wokalnego obfituje w żeńskie głosy. Georgia Mancio, Liane Carroll, Claire Martin, Clare Teal, Norma Winstone, Emily Saunders, Polly Gibbons, Jacqui Dankworth, Zara McFarlane – to tylko niektóre z wiodących lokalnych pieśniarek. Męskich głosów jest jak na lekarstwo. Jamie Cullum od lat umiejętnie łączy jazz z popem. Odnosi międzynarodowe sukcesy. W jego ślady poszedł niedawno Anthony Strong. Niezbyt dobrze znanym i niewystarczająco docenianym w Polsce artystą jest Walijczyk Ian Shaw.

Przez krytyków i kolegów po fachu określany jest jako „one of the giants of British jazz”. Niezwykle oryginalny i kreatywny wokalista od kilku lat związany jest z prestiżową wytwórnią Jazz Village. Oficyna ta ma w swoim katalogu takich wykonawców, jak Ahmad Jamal, Chucho Valdes, Kyle Eastwood. Jego poprzedni krążek The Joy Of Theory zebrał bardzo dobre oceny po obu stronach Atlantyku.

Ian Shaw. Wokalista, producent, edukator, komediant, zaangażowany aktywista na rzecz poprawy losu uchodźców, społecznik, feminista, prezenter londyńskiego radia Jazz FM jest niezwykle płodnym artystą. Ubiegłoroczna płyta Shine Sister Shine to piętnasty krążek w jego dyskografii. Shaw nagrał kilka albumów konceptualnych, między innymi Drawn To All Things: The Songs Of Joni Mitchell (2006) oraz A Ghost In Every Bar: The Lyrics Of Fran Landesman (2012).

Nie inaczej jest z najnowszym wydawnictwem. Jest to zbiór trzynastu (na płycie analogowej znalazły się trzy dodatkowe tracki) utworów śpiewanych przez kobiety i należących do kobiet. Dobór materiału świadczy o odwadze, bezkompromisowości oraz charyzmie Shawa. Walijczyk składa tym samym hołd jazzowym (i nie tylko) artystkom, a nawet kobiecości w ogóle. Celebruje na Shine Sister Shine swoje ulubione wokalistki, ich pracę, wkład w światową kulturę. Należą do nich legendy wokalu, przedstawicielki różnych pokoleń: Peggy Lee, Gwyneth Herbert, Phoebe Snow, Joni Mitchell, Carly Simon, Alicia Keys. Ponownie wykorzystuje potencjał songów sprzed lat, dokładając do nich własny pierwiastek, przetwarzając je przez swoje doświadczenia. Popowe i soulowe kawałki nabierają tu innego znaczenia. Na płycie znalazło się też kilka kompozycji napisanych przez protagonistę wespół z Tanitą Tikaram.

Shaw śpiewa silną, ciepłą barwą. Emocjonalnie, dojrzale i odważnie podchodzi do niebanalnego materiału. Jego głos ma dużą rozpiętość. Artyście towarzyszą Barry Green na fortepianie, Mick Hutton na basie, Dave Ohm na perkusji, a na organach Hammonda Joe Leach. W kilku piosenkach Shaw akompaniuje sobie na fortepianie.

Album otwiera oryginalny utwór Carry On World (Starring Everyone) będący połączeniem jazzu, popu, soulu i funku. I Don’t Know Enough About You z repertuaru Peggy Lee pokazuje Shawa jako wszechstronnego wokalistę. Frazuje z lekkością, niewymuszenie, inteligentnie bawi się dźwiękami. Tytułowy song ma formę gospelowego hymnu. Traktuje o sprawiedliwości, równości, wolności jednostki. Nawołuje do walki o prawa kobiet.

Niespodzianką jest Empire State Of Mind (New York). Hit Alicii Keys sprzed niemal dekady otrzymuje tu jazzowy aranż. Jest to pean na cześć multikulturowej metropolii. Wokalista jest emocjonalnie związany z Nowym Yorkiem, kocha to miasto. Po żywiołowym tracku następuje ballada Phoebe Snow Touch Your Soul. Jedną z piosenek zasługujących na szczególną uwagę jest piękna interpretacja Shine Joni Mitchell. Wersję podstawową albumu kończy stylowe Coming Around Again Carly Simon.

Piękna, ambitna, kompletna płyta-hołd. Projekt ten niósł ze sobą spore ryzyko. Ian Shaw odniósł zwycięstwo! Brawo! Płyta, do której warto wracać! Należy ubolewać, że artysta ten, jak wielu innych, równie ciekawych, nie ma niestety polskiego dystrybutora. Promotorzy koncertów! Zaproście, proszę, Iana Shawa do Polski!

autor: Piotr Pepliński

Tekst ukazał się w magazynie JazzPRESS 11/2018

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO