Recenzja

Tamuz Nissim – Echo Of A Heartbeat

Obrazek tytułowy

Sara Gazarek, Cyrille Aimee, Brianna Thomas, Hilary Gardner, Melissa Stylianou, Amy Cervini, Kat Edmonson, Abigail Riccards, Noa Fort, Nicole Zuraitis, Nora Germain, Kristina Koller, Kathy Kosins, Kelly Green. To tylko niektóre przedstawicielki nowego pokolenia wokalistek jazzowych. Są absolwentkami najbardziej prestiżowych szkół muzycznych z Berklee College Of Music na czele. Związane najczęściej z nowojorską sceną. Młode, zdolne, energiczne. Zdobywają słuchaczy po obu stronach Atlantyku.

Zasłuchane w legendarne głosy. Czerpią z najlepszej tradycji, dodając do niej swój nowoczesny, indywidualny rys. Wnoszą świeży powiew do technik wokalnych. Nagrywają dla małych niezależnych wytwórni lub wydają płyty własnym sumptem. Cechuje je też niejednokrotnie multietniczność, wielokulturowość, kosmopolityzm. To do nich będzie należała przyszłość wokalistyki! Do tego grona dołączyła niedawno pochodząca z Izraela, a rezydująca w Nowym Jorku – Tamuz Nissim. W tekście tym zajmę się jej trzecim, wydanym właśnie albumem Echo Of A Heartbeat.

Recenzowana płyta jest następczynią albumów The Music Stays In A Dream (2013) oraz nagranego z gitarzystą Georgem Nazosem Liquid Melodies (2017). Na Echo Of A Heartbeat wybrano tylko dziewięć utworów. Żaden nie znalazł się tu przypadkowo. Dostajemy niewiele ponad czterdzieści minut muzyki, ale jest to wokalny jazz najwyższej próby. Głos Tamuz Nissim brzmi świeżo, lekko, naturalnie, radośnie, finezyjnie. Jej barwa jest wypełniona emocjami. Jest ciepła, przyjemna, krystaliczna, uwodzicielska; wręcz dziewczęca. Przywodzi na myśl koloryt głosów takich wokalistek, jak Blossom Dearie, Sheila Jordan, Tierney Sutton, czy Stacey Kent. Czy Tamuz Nissim to nowa lśniąca gwiazda jazzu, odkrycie? Czy warto śledzić jej dalszą karierę? Czy dziewczyna ta nowatorsko podchodzi do standardów? Jak wypadają oryginalne kompozycje?

Artystce towarzyszyli w studiu nagraniowym znakomici muzycy. Na fortepianie gra James Weidman, na kontrabasie zaś Harvie S. (współpracował między innymi z Sheilą Jordan), na perkusji Tony Jefferson, a na gitarze gościnnie pojawia się wspomniany wyżej George Nazos. Oszczędne instrumentarium wprowadza intymny nastrój. Producentami Echo Of A Heartbeat są Harvie S. oraz sama Nissim. Mamy tutaj chwytające za serce ballady, ale też żwawe piosenki oparte na rytmie. Trzy spośród nich to oryginalne kompozycje. Do dwóch kawałków Dextera Gordona Fried Bananas oraz Groovin’ High oraz pieśni Smile dopisano teksty.

Tamuz bawi się swoim wysokim głosem, na pochwałę zasługuje sposób, w jaki swinguje, śpiewa scatem. Ma nienaganną dykcję. Każda fraza jest słyszalna, zrozumiała. Just Squeeze Me Ellingtona śpiewała Ella Fitzgerald, Chris Connor, Sarah Vaughan, Peggy Lee i wiele innych artystek. Tamuz wchodzi tu w dialog z kontrabasistą. W Groovin’ High minimalistyczny aranż nie przeszkodził w stworzeniu pięknej, lekkiej piosenki. Niewymuszony, zwiewny, swingujący wokal protagonistki przybiera figlarny charakter.

Zachwycającą tytułową balladą Nissim udowadnia, że potrafi rozkosznie szeptać, melorecytować. Pokazuje też rozpiętość swojego oryginalnego głosu. Klasyk What A Little Moonlight Can Do ma ciekawy groove, wiruje, kołysze. Album zamyka Chaplinowski temat Smile. Akompaniament Nazosa czyni z niego utwór zanurzony w tradycji flamenco. Oryginalna, innowacyjna interpretacja! Piosenka ta to mój faworyt na krążku. Warto słuchać Echo Of The Heartbeat w całości, zanurzyć się w świat emocji Tamuz Nissim i jej muzyków.

Do tej pory rodząca się po zimie wiosna kojarzyła mi się z pięknym pięciooktawowym głosem nieodżałowanej Minnie Riperton. Czuję jednak, że Tamuz Nissim i jej Echo Of A Heartbeat będą również idealnym soundtrackiem do wiosennych spacerów. Dziewczyna ta rozwija się z płyty na płytę. Zapamiętajcie to nazwisko! Nissim nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Album ten to prawdziwa gratka dla miłośników wokalistyki.

Autor: Piotr Pepliński

Ten tekst ukazał się w magazynie JazzPRESS 03/2018

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO