Recenzja

Vein – Vein Plays Ravel

Obrazek tytułowy

„Nikt nie może wyprzeć się współczesnych rytmów. Moją obecną muzykę wypełniają wpływy jazzu”. Trudno nie zacząć recenzji najnowszej płyty Vein Trio od cytatu Maurice’a Ravela. Nie chodzi wyłącznie o to, że wyeksponowano go na wewnętrznej okładce, ale przede wszystkim dlatego, że zdaje się wskazywać na cel powstania tego projektu.

W 1928 roku Ravel udał się na jedyną w swoim życiu podróż do Stanów Zjednoczonych. Odbył tam czteromiesięczną trasę koncertową, w wolnych chwilach poszerzając wiedzę na temat nowych nurtów muzycznych. Francuz już wcześniej zafascynował się jazzem w swojej ojczyźnie, jednak przełomowe okazało się spotkanie z Georgem Gershwinem. Panowie spędzili w Nowym Jorku kilka wieczorów słuchając muzyki w lokalnych klubach, a w jednym z nich mieli podziwiać samego Duke'a Ellingtona.

Elementy wykraczające poza kanony muzyki klasycznej, po które kompozytor sięgał w późniejszych etapach twórczości, od lat stanowią obszar badań znawców, doszukujących się zwłaszcza jazzowych odniesień. Dla laików (do których zdecydowanie się zaliczam), bardziej przystępnej, a jednocześnie niezwykle przyjemnej, analizy tych powiązań dostarcza najnowszy album szwajcarskiego tria.

Dokładnie, jak podano w jego tytule, repertuar w całości wypełniają utwory Ravela, z których część jest z pewnością doskonale wszystkim znana. Zaskoczeniem będzie jednak ich niecodzienna aranżacja. Bracia Florian (perkusja) i Michael (fortepian) Arbenz oraz Thomas Lähns (kontrabas) kolejny raz udowadniają niezwykłą pomysłowość w interpretacji cudzego repertuaru, kładąc nacisk na szczególnie interesujące ich akcenty. Nie oznacza to bynajmniej, że mamy do czynienia z lekceważącą pierwowzór przeróbką. Choć wydźwięk kompozycji jest inny, to nie tracą one oryginalnego charakteru. Panowie, poza jazzem, z sukcesami działają na polu muzyki klasycznej (mają ku temu zresztą odpowiednie wykształcenie), trudno odmówić im więc koniecznego w tym przypadku zrozumienia i szacunku do tradycji. W efekcie można mieć wrażenie, że poszczególne partie, w zamyśle ich autora, miały brzmieć w ten właśnie sposób.

To już dwunasta pozycja w dyskografii Vein. Oprócz biegłości warsztatowej, którą muzycy imponują od samego początku, warto zwrócić również uwagę na znakomite wyczucie w doborze akompaniujących gości. Pamiętam moje pierwsze spotkanie z zespołem, kiedy wraz z Gregiem Osbym pojawili się w poznańskim klubie Blue Note. Dopiero po tym (warto dodać – znakomitym) koncercie, dotarło do mnie z jak ważnymi artystami dane im było wcześniej nagrywać, a byli to Glenn Ferris i Dave Liebman. Teraz do zacnego towarzystwa współpracowników dołączył Andy Sheppard. Saksofonista wykonuje partie w Mouvement de Menuet oraz Bolero. Zwłaszcza w tej drugiej, pewnie najpopularniejszej kompozycji Ravela, dźwięk saksofonu doskonale sprawdza się podczas charakterystycznych solówek. Brytyjczyk nie jest jedynym gościem na płycie. W Bolero zespół poszerzony został jeszcze o czteroosobową sekcję dętą (trąbka, puzon, klarnet, saksofon) i tym samym odszedł od formuły kameralnego tria. Absolutnie nie uważam tego za wadę, wręcz przeciwnie, większy skład tylko wzbogacił brzmienie.

„Osobiście odnajduje w jazzie wiele interesujących aspektów: rytm, prowadzenie melodii oraz melodię samą w sobie. Słyszałem kilka utworów George'a Gershwina i uważam je za bardzo intrygujące” – napisał Maurice Ravel w magazynie Musical Digest w 1928 roku, w artykule o znamiennym tytule – Take Jazz Seriously!. To naprawdę niezwykłe jak duży wpływ na największe autorytety miał ten, niedoceniany kiedyś, gatunek. Myślę, że największą wartością albumu Vein Plays Ravel jest pokazanie, że muzyka jest jedna – niezależnie od stylu, narodowości, czy czasu w którym się ją wykonuje.

autor: Jakub Krukowski

tekst ukazał się w JazzPRESS 01/2018

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO