Kiedy 30 lat temu Regina i Leszek Kułakowscy powołali do życia Stowarzyszenie im. Krzysztofa Komedy, a wraz z nim jazzowy festiwal, niemal od pierwszej edycji duch Komedy towarzyszył tym działaniom. Co prawda pierwsze cztery edycje organizowane były jeszcze pod nazwą Rondo Jazz Festival, ale kolejna, piąta odsłona imprezy pojawiła się w kalendarzu kulturalnym Słupska już jako Komeda Jazz Festival.

fot. mat. prasowe

Komeda definiuje to festiwalowe wydarzenie, choć niekoniecznie jest dominującym elementem programowym. Postać wybitnego kompozytora muzyki filmowej jest tu raczej hasłem wywoławczym, wyznaczającym wysoki poziom artystyczny, kompozytorską inwencję (konkurs) i odwoływanie się do najlepszych wzorców. Dlatego też w kolejnych edycjach nie brakuje gwiazd z najwyższej półki, jak: John Scofield, Al Foster, Eddie Henderson, Joey Calderazzo czy Billy Harper. Wśród polskich artystów niewielu jest takich, którzy nie wystąpili na słupskim festiwalu. Namysłowski, Śmietana, Możdżer, Stańko, Makowicz, Dębski – to tylko niektórzy z długiej listy koncertujących tu polskich jazzmanów.

Od samego początku festiwalowi towarzyszy konkurs kompozytorski, który w założeniu ma promować młodych twórców i ich dzieła. Wśród laureatów znajdują się nie tylko rozpoznawalne postacie polskiego środowiska jazzowego – Aleksandra Mońko-Allen, Ilona Gliwa (Damięcka), Bartosz Smorągiewicz i Paweł Kaczmarczyk – ale także młodzi kompozytorzy i kompozytorki z Czech (Štěpánka Balcarova) czy Niemiec (Felix Schrack).

fot. mat. prasowe

Ważnymi wydarzeniami artystycznymi są premierowe prezentacje dzieł i projektów muzycznych Leszka Kułakowskiego, twórcy i szefa artystycznego festiwalu. Twórcze poszukiwania, stylistyczne i gatunkowe eksperymenty przejawiają się najpełniej w obszernych dziełach kompozytorskich Kułakowskiego: Beautiful Jazzy Opera (2022), Witkacy Narkotyki (2021) czy słynna Eurofonia, prezentowana po raz pierwszy podczas 4. edycji festiwalu.

Warto wspomnieć o nagrodzie przyznawanej uznanym postaciom polskiego środowiska jazzowego. Wśród zasłużonych laureatów znaleźli się m.in. Michał Urbaniak, Krystyna Prońko, Marek Karewicz, Urszula Dudziak, Tomasz Lach i Ewa Bem.

fot. mat. prasowe

Ważne miejsce w ramach festiwalowych prezentacji zajmują także projekcje filmowe organizowane we współpracy z kultowym słupskim kinem Rejs. Najczęściej poświęcone są one Komedzie (przeglądy filmów Romana Polańskiego czy Edwarda Etlera), jednak w ostatnich latach nie brakowało także współczesnych filmowych premier (m.in. Na zawsze Melomani Rafała Mierzejewskiego, Birth of the Cool Stanleya Nelsona).

Komeda Jazz Festival to dziś ważne miejsce na mapie festiwalowej jazzowej Polski. Tu Komeda odnalazł pośmiertnie swój nowy dom, miejsce promocji swojej twórczości i być może swoich kontynuatorów. To mocno zobowiązuje i dobrze wróży na przyszłość całej imprezie.

Andrzej Winiszewski