Płyta tygodnia Płyty Recenzja

Jazz Q – Amulet

Obrazek tytułowy

Dzisiejszą, najnowszą odsłonę czeskiego zespołu Jazz Q nie łączy w zasadzie nic z początkami tej formacji sięgającymi połowy lat sześćdziesiątych z wyjątkiem osoby lidera Martina Kratochwila. Droga artystyczna jednej z najważniejszych formacji elektrycznego jazzu naszych południowych sąsiadów przypomina trochę nasze SBB. Fusion, charyzmatyczne występy w dużej części oparte na brzmieniach elektronicznych i zbiorowej improwizacji w początkach kariery, przeróżne eksperymenty stylistyczne później, wielokrotne powroty i reaktywacje trwające do dziś, czasem całkiem udane, kiedy indziej raczej niepotrzebne. Również podobnie jak SBB, zespół Kratochwila ma spore grono fanów, którzy są z zespołem już pół wieku i pewnie niezależnie od zmiany koncepcji stylistycznej i składu osobowego, na hasło Jazz Q zawsze znajdą parę czeskich koron na bilet na kolejny koncert i nową płytę.

Najnowsza produkcja Jazz Q – Amulet to wyśmienity i przebojowy album, choć wstawiający tych, którym podobały się występy ich ukochanej grupy wiele lat temu na ciężką próbę. Pół wieku temu na trwającej godzinę płycie (wtedy jeszcze tak długich nie było), znalazłoby się co najwyżej 5 utworów. Dziś jest ich 13. Wielu zwolennikom zespołu ciężko jest spojrzeć na Amulet inaczej, niż przez pryzmat wcześniejszych dokonań tej grupy. To jednak nie jest właściwa strategia i chyba dziś nie do końca jedyna grupa, do której kieruje swój muzyczny przekaz Martin Kratochwil z aktualnym składem zespołu. Być może słuszniej byłoby nazywać ten zespół grupą Kratochwila i nie sięgać do kultowej i kojarzonej jednak z trochę inną muzyką nazwy?

Dla wielu muzyków Kratochwil powinien być wzorem tego, jak można w twórczy sposób wykorzystać instrumenty elektroniczne, tworząc brzmienia bez zbędnego efekciarstwa. Barwy jego licznych klawiatur są od lat integralną częścią muzyki, którą tworzy, nie służą prezentacji możliwości technicznych, a stają się częścią kompozycji. Warto też zwrócić uwagę na grę innego weterana czeskiej sceny jazzowej – basisty Premysla Fauknera, który towarzyszy muzycznym projektom Kratochwila niemal nieprzerwanie od 1974 roku. Są na najnowszej płycie Jazz Q momenty naprawdę poważnego basowego grania. Całość jednak tworzy przebojową płytę doskonałego zespołu, który był na fali pół wieku przed nagraniem albumu Amulet i dalej od czasu do czasu daje znać młodym, że ich czas jeszcze się nie skończył. Sam częściej wracam do ich starszych nagrań, jednak to może również kwestia wieku. Najnowsza muzyka Jazz Q jest gładsza, bardziej, a nawet może czasem za bardzo poprawna i dopracowana. To wszystko jednak nie są wady, tylko kwestia osobistych preferencji i może również wieku i wielu muzycznych doświadczeń. W zasadzie nie potrafię spojrzeć na Amulet inaczej, niż przez pryzmat wcześniejszych dokonań zespołu. Gdyby to był album młodych debiutantów, uznałbym go za rewelację. Weterani - Kratochwil, Fiser i Faukner w towarzystwie dużo młodszego perkusisty Jeniceka powinni się postarać nieco bardziej, co nie zmienia faktu, że to doskonały album, tylko dla takich gwiazd poprzeczka wisi zdecydowanie wyżej, a to oni sami sobie ją tak umieścili nagrywając tak fantastyczne rzeczy jak Pozorovatelna, Zivi Se Divi i cudownie niedawno odnaleziony zapis koncertu z fińskiego Pori, który w zeszłym roku był wiosną naszą Płytą Tygodnia, jak zwykle w doskonałym wydaniu GAD Records.

RadioJAZZ.FM poleca! Rafał Garszczyński - Rafal[malpa]radiojazz.fm

  1. Tetralog
  2. Jinohrani
  3. Serendipity
  4. Silokirvky
  5. Amulet
  6. Mlhave Rano
  7. Mezi Nami
  8. Hit It!
  9. Toulky
  10. Amalgam
  11. Klevety
  12. Jarmark
  13. Rytmozrout

Jazz Q Amulet

Format: CD / Wytwórnia: Studio Budikov / Data pierwszego wydania: 2021 / Numer: 8594159980389

  • Martin Kratochwil – kbd,
  • Zdenek Fiser – g,
  • Premysl Faukner – bg,
  • Filip Jenicek – dr.

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO