Subiektywna piątka jest autorskim spojrzeniem na mijający rok w jazzowej fonografii poprzez perspektywę nieco innych od zwyczajowo stosowanych kategorii. Niektóre z wymienionych tytułów pasują do kilku zestawień jednak założyłem, że każdy album pojawić się może w podsumowaniu tylko jeden raz.
Na pierwszy ogień płyty z fortepianem w roli głównej.
Marlene Rosenberg MLK Convergence Origin Records
Pod akronimem MLK kryje się trio prowadzone przez kontrtabasistkę Marlene Rosenberg, której towarzyszy dwóch jazzowych tuzów: pianista Kenny Barron i perkusista Lewis Nash. W jednym z utworów gościnnie pojawił się Christian McBride. Jednakże ideologicznie nazwa tria odnosi się także do Martina Lutera Kinga, a muzyka zespołu ma przypominać, że toczona przez pastora Kinga walka o rónwość i tolerancję, nadal niestety nie może zostać zakończona.
Wschód Wschód Clean Feed
Portugalski pianista Rodrigo Pinheiro jest postacią znaną i cenioną w naszym kraju. Efektem jego wielu kooperacji z polskimi muzykami jest prezentowana tu płyta, zarejestrowana wspólnie z kontrabasistą Zbigniewem Kozerą i perkusistą Kubą Sucharem. Muzycy zdecydowanie przearanżowują nasze wyobrażenia o funkcjonowaniu klasycznego jazzowego formatu. Czyniąc to w sposób godny najwyższej uwagi.
Lawaai Densities Forces Intensities Howard Records
Zaledwie trzy utwory, ale za to trwające łącznie ponad pół godziny. Minimalistyczna, hipnotyzująca podróż w którą zabiera słuchaczy polsko-belgijsko-duńskie trio w składzie Kamil Piotrowicz (fortepian), Stana Callewaert’a (kontrabas) i Jeppe Hoi Justesen’a (perkusja).
Chick Corea / Christian McBride / Brian Blade Trilogy 2 Concord Records
Akustyczne trio Chicka Corei z Christianem McBridem i Brianem Blade powraca z kolejnym albumem dokumentującym koncertowe wojaże znakomitych muzyków. Tytuły z Wielkiego Śpiewnika Amerykańskiego, utwory mistrzów z którymi pianista współpracował, kompozycje własne pianisty. Stuprocentowy jazz w najlepszym wydaniu.
Jamie Saft / Steve Swallow / Bobby Previte You Don't Know the Life Rare Noise Records
Mały wyłom w zestawieniu bowiem zamiast fortepianu w składzie pojawiaja się organy. Trzecia już płyta tego tria, która bazuje na nieortodoksyjnym podejściu do tematu standardów. Spójny zestaw kompozycji i niepowtarzalna, fantastyczna, z lekka oldskulowa atmosfera, miejscami wykreowana z lekkim przymrużeniem oka, zawsze z szacunkiem dla tradycji, współczesnym sznytem i wielką wykonawczą klasą.
Autor: Krzysztof Komorek - Donos kulturalny