Kanon Jazzu

Art Blakey and the Jazz Messengers: Buhaina's Delight

Obrazek tytułowy

Buhaina's Delight to doskonały skład, w którym mamy okazję usłyszeć ponownie u Blakey'a: basistę Jymiego Merritta i pianistę Cedara Waltona oraz wyśmienitą sekcję dętą: młodego Freddiego Hubbarda, puzonistę Curtisa Fullera i przede wszystkim Wayne Shortera, który niejako zdominował tę płytę (podobnie jak Lee Morgan album Africaine).

Standardem jest dziś kompozycja Shortera otwierająca płytę: ''Backstage Sally'' będąca typowym przykładem be bopu, natomiast jego przepiękna ballada: ''Contemplation'' stanowi sześciominutową perełkę przesyconą z kolei typowym klimatem klubowym ''bluenotowskich'' nagrań z przełomu lat 50. i 60.

Art Blakey and the Jazz Messengers, Buhaina's Delight (1963, Blue Note, BLP 4104)

Na okładce tej historycznej płyty widzimy perkusistę z pałeczkami w ręku w chmurze papierosowego dymu. Jakże niezwykłym kontrastem jest elegancka koszula i marynarka Arta Blakey'a w zestawieniu z krótkim dopalającym się petem w ustach. Tak pełna kontrastów jest i cała płyta, która po poruszającej ''Kontemplacji'' porywa nas skocznymi rytmicznymi partiami całej sekcji dętej w ''Bu's Delight''. Utwór ten jest kolejnym z serii długich i rozbudowanych, które sukcesywnie po jednym na płycie umieszczał Blakey. Zawarte tu solo perkusyjne jest esencją jego stylu i niezwykłej stylistyki ''drum thunder'', z jaką od zawsze go kojarzymy. Mimo braku Lee Morgana mamy do czynienia z jak nigdy bogatym brzmieniem dętych, do czego niewątpliwie oprócz Shortera i Hubbarda przyczynił się Fuller, będący też kompozytorem: ''Bu's Delight''.
Trzecią kompozycją Shortera w tym zestawie jest utrzymany w umiarkowanym tempie ''Reincarnation Blues'' - ozdobiony solówkami zarówno saksofonu, trąbki Hubbarda oraz - trochę jakby mniej eksponowanego niż Walter Davis czy Bobby Timmons podczas poprzednich sesji - Cedara Waltona.
Nowy pianista Messengersów jest autorem kolejnego na płycie utworu ''Shaky Jake''. Na jakiejkolwiek innej płycie jazzowej z tej epoki mogłaby to być perła, jednak na tak wspaniałym albumie, jak ten, jest to zaledwie przeciętny kawałek.
Podstawowy program płyty kończy rzecz zaskakująca, a zarazem jeden z kilku odważnych eksperymentów na jakie pozwolił sobie w sensie aranżacji Art Blakey: filmowa ballada ''Moon River'' (H. Mancini/J. Mercer) zagrana w szybkim tempie i ozdobiona długim solem puzonu i impresją Waltona. Dziś nikogo takie rzeczy nie dziwią, ale w 1961 roku było to posunięcie dość odważne.
Zremasterowana edycja płyty zawiera jeszcze 4 utwory, będące alternatywnymi wersjami czterech spośród sześciu nagrań podstawowych. W stosunku do podstawowych wersji, raczej niczym nie zaskakują lecz stanowią ciekawostkę a dla poszukiwaczy skarbów nagraniowych z epoki są na pewno cenną zdobyczą.
Choć daleki byłbym od stawiania Buhaina's Delight na równi z Moanin' (1958), to uważam, iż jest to - tak czy tak - jedna z najwspanialszych płyt Jazz Messengers oraz album zaliczany bezsprzecznie do kanonu jazzu.

  1. Backstage Sally (Shorter) - 5:58

    1. Contemplation (Shorter) - 6:18
    2. Bu's Delight (Fuller) - 9:20
    3. Reincarnation Blues (Shorter) - 6:36
    4. Shaky Jake (Walton) - 6:38
    5. Moon River (Mancini, Mercer) - 5:12

    Muzycy:

  • Art Blakey, drums
  • Wayne Shorter, tenor saxophone
  • Freddie Hubbard, trumpet
  • Curtis Fuller, trombone
  • Cedar Walton, piano
  • Jymie Merritt, bass

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO