Kanon Jazzu

Dexter GORDON: Doin' Allright

Obrazek tytułowy

To pierwszy z siedmiu doskonałych albumów Dextera Gordona nagranych dla Blue Note. Choć powszechnie za najlepszy krążek z tych lat uważa się wydany rok później album ''Go!'' jest kilka powodów, dla których stawiałbym tę płytę ponad najsłynniejszym jego albumem. Przede wszystkim jest to płyta nagrana w kwintecie uzupełnionym o trąbkę niezrównanego (wówczas zaledwie 23-letniego) Freddiego Hubbarda doskonale wzbogacającego brzmienie zespołu. Tego właśnie instrumentu posłuchałbym z wielką radoscią na kolejnych płytach Gordona dokonanych w kwartetach. Tenor Dextera Gordona i trąbka Hubbarda to doskonały bebopowy tandem, który cieszy ucho wzajemnie się uzupełniając poprzez wspólne rozwijanie improwizowanych solówek. Poza tym tu właśnie geniusz kompozytorski artysty lśni pełnią barw, aż w połowie zawartych na płycie utworów, gdyż na większosci kolejnych albumów kompozycje lidera dozowane są jakby delikatniej i bez wiary w ich siłę.

Płytę otwiera delikatna, stonowana kompozycja Gershwina, która posłużyła za tytuł płyty. Saksofon Gordona brzmi melodyjnie wprowadzając nastrój optymizmu, radości i zabawy dźwiękami, którą saksofonista opanowaną miał do perfekcji. Gdy wydaje się, iż wszystko brzmi doskonale, w czwartej minucie odzywa się trąbka Freddiego Hubbarda, a ja dochodzę do wniosku, iż nawet doskonałość ma swoje kolejne etapy! Horace Parlan gra solówkę na fortepianie delikatnie, bez zbędnego akcentowania uderzeniami w klawisze zachowując swingujący i delikatny klimat utworu, a w finale duet Gordon -Hubbard tworzy wyśmienity dialog.

Dexter Gordon, Doin' Allright (1961, Blue Note, numer katalogowy BLP 4077)

  1. I Was Doin' Allright
  2. You've Changed
  3. For Regulars Only
  4. Society Red
  5. It's You Or No One
  6. I Want More
  7. For Regulars Only (Alternate Take) - (reedycja CD 2004)

    ''You've Changed'' to ciepła ballada, w której jest miejsce dla zaakcentowania gry kontrabasu (George Tucker), a Al Harewood używając ''szczoteczek'' szumi zza perkusji potęgując balladowo-bluesowy klimat całości. Pierwsza część należy do pasażowej partii Gordona, a w drugiej delikatnie pogrywa Freddie Hubbard sprawiając, iż mamy ochotę zanurzyć się w tych dźwiękach niemal bez reszty. Troszkę dłużej i wyraziściej mógłby pograć Parlan, ale cóż -na sesje Gordona z wyeksponowanymi partiami fortepianu miał czas dopiero nadejść na późniejszych albumach.
    ''For Regulars Only'' to pierwszy z trzech autorskich utworów lidera na plycie. Ten oparty na wyrazistej melodyce temat znany jest z wielu późniejszych wykonań i nagrań płytowych. Warto jednak pamiętać, iż pierwowzorem jest właśnie ta, wersja nagrana po raz pierwszy przez samego kompozytora właśnie na Doin' Allright. Zarówno tu, jak i w kolejnej kompozycji Gordona zarejestrowanej na płycie ''Society Red'' jest też jedno z nielicznych miejsc na wyeksponowanie roli fortepianu.

    ''Society Red'' oparty jest jednak zdecydowanie oparte na harmonijnych partiach dętych, które towarzyszą nam już od pierwszych dźwięków. To najbardziej rozbudowana improwizacyjnie kompozycja na płycie i zarazem jedna z największych pereł nagraniowych Dextera Gordona, który podczas późniejszych sesji raczej nie pozwalał sobie na kilkunastominutowe nagrania, skupiając się na bardziej zwartych strukturalnie konstrukcjach utworów. Dzięki takiej formie słyszymy to, czego mogło brakować dotychczas na płycie: pełnię brzmienia i możliwości poszczególnych instrumentalistów. Nareszcie "pełnowymiarową'' solówką uraczył nas Horace Parlan, nareszcie do głosu doszedł George Tucker (kontrabas) i wreszcie wyzbyłem się złudzenia jakiegoś pośpiechu, który wydawało mi się, że towarzyszył muzykom, gdy słuchałem pierwszej części płyty.

    Kolejną kompozycją na płycie jest ''It's You Or No One'' i jeśli ktoś ma wątpliwości odnośnie tego, iż Gordon był swego rodzaju inspiracją dla wczesnego Johna Coltrane'a to polecam zasłuchać się w partie jego saksofonu szczególnie w tym nagraniu.
    Płytę kończy trzecia spośród kompozycji Gordona w tym zestawie: ''I Want More'', ponownie oparta na chorusowej partii dętych. Tak doskonale Gordon i Hubbard brzmią razem na tej płycie, iż doprawdy trudno było mi wyzbyć się wrażenia braku trąbki Hubbarda na kolejnych płytach Dextera Gordona.
    Na najnowszej zremasterowanej edycji albumu umieszczono alternatywną wersję: ''For Regulars Only'' dluższą o 40 sekund od pierwowzoru, będącą innym ''podejściem'' do tego tematu, pierwotnie odrzuconym podczas ''układania'' programu tej historycznej płyty. Ciekawostka.

    Muzycy

    Freddie Hubbard (tp)
    Dexter Gordon (ts)
    Horace Parlan (p)
    George Tucker (b)
    Al Harewood (d).

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO