Płyty Recenzja Top Note

Bastarda & Chór Uniwersytetu SWPS – Kołowrót

Obrazek tytułowy

Audio Cave, 2021

„Celem zespołu jest wychodzenie poza utarte schematy”, deklarują członkowie Chóru Uniwersytetu SWPS, charakteryzując założenia swojej działalności. Naturalne wydaje się więc, że do współpracy przy najnowszym projekcie zaprosili zespół instrumentalny słynący właśnie z łamania konwenansów. Ich ambicje były tym większe, że chcieli uczcić 25-lecie założenia macierzystej uczelni oraz 20-lecie swojej działalności.

Kierowany przez Ewę Mackiewicz kolektyw składa się z niemal czterdziestu członków (amatorów oraz profesjonalistów) i tę imponującą liczbę głosów dyrygentka znakomicie wykorzystuje jako potężny aparat wykonawczy. Zespołem, któremu zaproponowała akompaniament, było trio Bastarda (czyli Paweł Szamburski – klarnet, Tomasz Pokrzywiński – wiolonczela, Michał Górczyński – klarnet kontrabasowy), w bieżącym roku nieprzestające zaskakiwać znakomitymi projektami. Niedawno recenzowana była na tych łamach płyta Fado (JazzPRESS 10/2021), po czym Szamburski wydał Uroboros (recenzja w tym numerze JazzPRESSu), a tu przychodzi już opisywać Kołowrót. I przede wszystkim obok każdego z tych dzieł nie sposób przejść obojętnie.

„Chcemy stworzyć medytacyjną, nastrojową opowieść o przemianach w naturze, zmianach pór roku i związanych z nimi obrzędach” – to kolejna deklaracja Chóru Uniwersytetu SWPS, tym razem odnosząca się już bezpośrednio do omawianej produkcji. Trudno o lepszą charakterystykę. Na albumie znalazły się cztery kompozycje zatytułowane nazwami kolejnych pór, interpretujące ludowe i kościelne pieśni, treścią osadzone w konkretnym momencie roku. Rozpoczyna Wiosna czerpiąca z repertuaru wielkanocnych pieśni śląskich i łemkowskich. Wśród dźwięków imitujących odgłosy ptaków rozkwita subtelna melodia tria. Jej brzmienie rośnie, gdy dołączają chórzyści, podążający rytmem tajemniczego rytuału.

Lato opiera się na przyśpiewce o fizycznej pracy w polu „łysego przodownika”, którego Chór zachęca do dalszego „dożynania”. Gdy przyroda obumiera, również muzyka zanurza się w nostalgii. Październik w religii katolickiej jest miesiącem maryjnym, stąd Jesień inspirowana jest właśnie takim repertuarem, w Zimie zaś kanwę stanowią utwory adwentowe. Tradycyjne kompozycje, które wykorzystano do stworzenia muzyki autorskiej, zostały pieczołowicie dobrane we współpracy z muzykologami – co jest stałą praktyką Bastardy, bacznie czuwającej nad autentycznością swojej twórczości.

W wypowiedziach współtwórców opisywanego przedsięwzięcia przewijają się sformułowania o wspólnym poszukiwaniu formy wyrazu. Myślę, że od początku musiały towarzyszyć im pewne wątpliwości, czy jest to możliwe. Co prawda już na albumie Nigunim Bastarda nagrała utwór razem z chórzystami (wówczas Chórem Grochów Mai Kłoskowskiej), był to jednak element jedynie rozszerzający koncepcję ówczesnej produkcji. Kołowrót w całości opiera się na takiej współpracy i trzeba przyznać, że ta wypada niezwykle udanie. Duże uznanie należy się przede wszystkim wokalistom, którzy poza śpiewem imitują różne odgłosy, równie dobrze mogące pochodzić od instrumentalistów. Tworzy się dzięki temu intrygujący dialog, czasem zgodny, w innych miejscach żarliwy, budujący wciągającą dramaturgię.

Kiedy milkną dźwięki ostatniej kompozycji znienacka pojawiają się jeszcze odgłosy ptaków nawiązujące do początku płyty. Natura zatacza koło, rozpoczynając kolejny cykl życia. Wszystkie te elementy powodują, że trzeba mówić o Kołowrocie jako formie słuchowiska z czytelnie zarysowaną fabułą oraz morałem. Takie założenie wymaga od słuchacza poddania się narracji, czego nie osiągnie się bez potraktowania tych czterech utworów jako całości. Gdy jednak poświęci się uwagę zawartej w nich opowieści, ta pochłania bez reszty, dając przestrzeń do własnych refleksji nad życiem. Nietuzinkowy projekt okazuje się tym samym wielkim sukcesem: dla doborowego tria jest kolejnym dowodem na wyjątkowość ich dyskografii, dla chórzystów potwierdzeniem wysokich aspiracji, a dla uczelni najtrwalszą pamiątką dostojnego jubileuszu.

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO