! News

Hammond Zająca trafił do muzeum

Obrazek tytułowy

fot. Jarek Wierzbicki

Organy Hammonda należące do najbardziej znanego wirtuoza tego instrumentu w Polsce, nieżyjącego już Wojciecha Karolaka, trafiły do Muzeum Hammonda w Kielcach. Z tej okazji odbyła się uroczystość połączona z otwarciem sali nazwanej imieniem artysty uświetniona występami m.in. lidera Skaldów Andrzeja Zielińskiego oraz wokalisty i perkusisty Andrzeja Dąbrowskiego.

„Wojtek zapewne wzruszyłby się sobą samym, gdyby ten instrument przekazał osobiście” - tak Artur Andrus, opiekun spuścizny po Wojciechu Karolaku, skwitował fakt, że najlepszy i największy model organów Hammonda o symbolu B-3 należących do jego przyjaciela trafił do kieleckiego Muzeum Hammonda, będącego jedyną tego typu placówką w świecie. To efekt starań Ryszarda Pomorskiego, dyrektora Domu Środowisk Twórczych, w którego strukturze działa muzeum, i zarazem rozmów z Arturem Andrusem.

IMG_7126 (1).jpg

fot. Jarek Wierzbicki

„Z Arturem znamy się od lat i łatwiej było podjąć taką decyzję, że organy Hammonda, nieco zmodyfikowane przez samego śp. Wojtka Karolaka trafią do nas. Ten instrument nie będzie jedynie eksponatem muzealnym, ale poprzez formułę naszego muzeum, dającego możliwość gry na organach, pamięć o tym wirtuozie będzie żywa za każdym razem, gdy wydobędą się z niego bardzo charakterystyczne dźwięki”– dodał dyrektor kieleckiego DŚT.

IMG_7097.jpg

fot. Jarek Wierzbicki

Organy stanęły na głównym, honorowym miejscu w Sali im. Wojciecha Karolaka, a w ich tle i na niemal wszystkich ścianach sali znalazły się fotografie autorstwa Jarka Wierzbickiego, fotografika JazzPRESSu, autora portretu Wojciecha Karolaka, który wykorzystano podczas pogrzebu artysty, a także Filipa Błażejowskiego i kilka fotografii z prywatnego archiwum Andrzeja Dąbrowskiego.

Częścią wydarzenia był improwizowany koncert, pełen anegdot z życia patrona wydarzenia, serwowanych przez Artura Andrusa. On też okrasił wydarzenie prezentacją wideo z nagranej wiele lat temu piosenki Zając na Manhattanie, z muzyką Wojciecha Karolaka i słowami swojego autorstwa. Zaśpiewali: Andrzej Zieliński (przeboje Skaldów) oraz Andrzej Dąbrowski (standardy jazzowe). Wystąpiła też kielecka wokalistka Aleksandra Lipińska, która wykonała piosenkę autorstwa duetu Czubaszek/Karolak - Wyszłam za mąż, zaraz wracam. Wokalistom towarzyszył zespół w składzie: Jacek Prokopowicz (organy Hammonda), Wojtek Lipiński (gitara) i Zbyszek Zagóra (perkusja).

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO