Felieton Słowo

Down the Backstreets: Na nocnej herbatce u obłąkanych

Obrazek tytułowy

Heltah Skeltah – Nocturnal (Duck Down, 1996)

Sean Priceto (chyba) pierwszy amerykański raper, który użył w tekście słowa „kiełbasa” (chociaż na innym albumie niż tutaj opisywany). Pisałem o nim kilka numerów temu, ale napiszę ponownie. Solowy debiut – Monkey Barz – to klasyk i jeden z najważniejszych albumów podziemnego rapu XXI wieku. Ale niemal dekadę wcześniej, w roku 1996, rapując pod pseudonimem Ruck, razem z kumplem – Rockiem, nagrał płytę Nocturnal. Pierwszy album wydany pod szyldem Duck Down Records, trzeci z pierwszej fali dzieł spod parasola grupy Boot Camp Clik. W mojej opinii – najlepsza płyta spośród klasyków BCC.

Rock jest posiadaczem jednego z najciekawszych głosów w historii rapu, a przynajmniej jednego z moich najulubieńszych. Charakterystyczne przeciąganie samogłosek, zabiegi wokalne kojarzące się z dziecięcymi zabawami („kto potrafi dłużej wypuszczać tak powietrze?”) i, najprościej rzecz ujmując, smykałka do melodii sprawiają, że jest ekspertem od refrenów. Niepodrabialnych, nienadających się do wykorzystania nigdzie indziej niż w podziemnych rapowych bangerach – chwytliwych i na swój sposób melodyjnych. I o ile refreny są może i najbardziej charakterystycznym elementem jego zestawu umiejętności, to podkreślam, że zestaw umiejętności Rocka rozciąga się również na wprawne rapowanie. „Nawiedzona” barwa głosu sprawia, że rzucane groźby, opisy i metafory uderzają jeszcze mocniej – zwizualizowanie sobie kuli przeszywającej kręgosłup i wywołującej konwulsje (patrz: Grate Unknown) jest przerażająco łatwe.

Sean Price, tak samo jak w późniejszej twórczości, jest arogancki i pewny siebie, ale na Nocturnal jego charakter jeszcze nie okrzepł, nie został przetestowany wystarczającą liczbę razy. Ruck z Monkey Barz to stary wyjadacz, doskonale znający swoje umiejętności oraz ograniczenia i maksymalnie wykorzystujący największe atuty. Natomiast ten z Nocturnal to wojowniczy małolat, również arogancki i bezczelny w tekstach, ale jednak dopiero „na dorobku”. Raz po raz czuje potrzebę udowodnienia wszystkim wokół swojej wartości: jako MC i jako ulicznik. Jego styl jest bardziej „pod linijkę” niż Rocka – z grupy 50 raperów wyróżniłby się mniej, ale pewnie zostałby sklasyfikowany wyżej (jako lepszy raper). Obydwaj panowie wydają się mieć świadomość, że łatwo jest przesadzić z groźnymi minami i ulicznymi opowieściami, więc od czasu do czasu popisują się również ciętym poczuciem humoru – czy to w wersach, czy skitach dających odetchnąć słuchaczom. Monolog Seana Price’a, wypowiadany z jamajskim akcentem pod koniec płyty jest jednym z moich ulubionych w całym hip-hopie.

Za większość produkcji na Nocturnal odpowiadają Da Beatminerz – wtedy bliscy współpracownicy Boot Camp Clik. Kilka podkładów dostarczyli również: Buckshot (raz we współpracy z Lordem Jamarem z Brand Nubian), DJ Evil Dee, E-Swift z Tha Alkaholiks, Shawn J. Period, Supreme oraz sam Sean Price (pod pseudonimem Dr. Kill Patient). Bity Beatminerz stoją nieco w opozycji do wokalnego obłąkania Rocka i Rucka. Na ogół nie rzucają w twarz jakimiś dziwnymi dźwiękami rodem z pokoi bez klamek, nie obrażają inteligencji słuchacza oczywistościami typu pohukiwania sów albo krzyki strachu. Często zawierają jakąś urzekającą, delikatną melodię, na której położone są głośne, dudniące przez ściany bębny, typowe dla nowojorskiego boom bapu. Zdarzają się oczywiście bardziej agresywne podkłady, jak w Soldiers Gone Psyco, The Square (Triple R) czy Prowl, ale generalnie bity raczej balansują teksty wypełnione przemocą, niż podkręcają je do poziomów parodystycznych.

Są i momenty wyraźnie lżejsze: Therapy z gościnnym udziałem Vinii Mojici oraz ikoniczny singiel Leflaur Leflah Eshkoshka – jeden z najważniejszych i najpopularniejszych jointów w twórczości całego Boot Camp Clik. Chociaż wycelowany bardziej w twardogłowych hip-hopowców niż niedzielnych słuchaczy, Nocturnal nie daje się nudzić – urozmaicenia, zmiany nastrojów, żarty wpadają w świetnych momentach. Czyszczą paletę smakową niczym kawa w perfumerii i przygotowują na dalsze zagłębienie w noc.

Incydent z niewpuszczeniem do budynku na umówiony wcześniej wywiad poskutkował zakazem grania utworów Heltah Skeltah w HOT 97 – najważniejszej hip-hopowej stacji radiowej w Nowym Jorku (Rock i Ruck zrobili bardachę w lobby budynku). Hitowy singiel Leflaur Leflah Eshkoshka miał premierę ponad pół roku przed Nocturnal, więc zainteresowanie tym singlem zdążyło spaść (w dodatku ukazał się jako utwór grupy Fab 5, a nie Heltah Skeltah). Operation Lockdown zwrócił uwagę ciekawym teledyskiem, ale dziwnym trafem nie poszła za tym popularność w stacjach radiowych w kraju. Heltah Skeltah mieli zatem wsparcie Nowego Jorku i wschodniego wybrzeża, ale w perspektywie całych Stanów Zjednoczonych, Nocturnal przeszło raczej bez większego echa. Wynik sprzedaży: 250 tysięcy egzemplarzy, był akceptowalny, satysfakcjonujący dla niezależnej wytwórni, ale z pewnością nie odpowiadał poziomowi artystycznemu płyty.

Drugi album duetu – Magnum Force okazał się porażką komercyjną, zainteresowanie twórczością Boot Camp Clik wciąż spadało, koniec współpracy Duck Down z Priority Records pociągnął za sobą wyrwanie Rocka z „ziomalskiego” labelu i rozpad Heltah Skeltah. A dalej było głównie gorzej. Plany solowych albumów ustąpiły miejsca życiowej szarości: powrotu do sprzedaży narkotyków, pracy w budowlance oraz handlu sprzętem na czarnym rynku. Dopiero wydane w 2005 roku pierwsze solo Seana Price’a – Monkey Barz przyniosło wyraźne odwrócenie losu i kolejne sukcesy. Duet Heltah Skeltah wydał jeszcze jeden album: D.I.R.T. (Da Incredible Rap Team) w roku 2008. 12 lat po Nocturnal nadal wspaniale się uzupełniali, nadal rzucali zapadające w pamięć linijki, nadal epatowali głodem mikrofonu i energią. Szkoda tylko, że album okraszony był żenującą okładką. Sean Price zmarł 8 sierpnia 2015 roku.

Adam Tkaczyk

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO