Felieton Słowo

Projekt jazz: Projektowanie intelektualne Wojciecha Zamecznika

Obrazek tytułowy

„Zamecznik nigdy nie opowiada. Wskazuje. Pokazuje palcem. Nie uprawia »kwiecistości« języka. Informuje. Nie buduje zdania. Stwarza Słowozapis. Buduje własny alfabet. Alfabet służący do jednoznacznego przekazu”.

Henryk Tomaszewski o Wojciechu Zameczniku [1]


W historiach poświęconych polskim grafikom nie można pominąć kogoś, kto wniósł do projektowania użytkowego własny punkt widzenia, tak bardzo różniący od tego, co proponowali inni przedstawiciele polskiej szkoły plakatu. Mimo iż Wojciecha Zamecznika umiejscawia się w jej panteonie, to jego prace pozbawione były charakterystycznej dla powojennego plakatu aluzji, humoru, puszczania do widza oka. To projekty indywidualisty, żyjącego we własnym świecie logicznych ciągów, prostoty linii, dyskompozycji. Artysty, który w trakcie całej swojej twórczości eksperymentował, poszukiwał własnego stylu, a barwę i treść traktował jako elementy konstrukcyjne.

Wojciech Zamecznik urodził się w 1923 roku. Jeszcze przed wojną zdał maturę i rozpoczął naukę w szkole mechaniczno-technicznej ufundowanej przez Hipolita Wawelberga i Stanisława Rotwanda. W czasie wojny w wyniku łapanki ulicznej trafił do obozu Auschwitz-Birkenau. Dwuletni pobyt w obozie wpłynął na stan zdrowia Zamecznika i przyczynił się do jego przedwczesnej śmierci z powodu choroby serca w 1967 roku.Popowrocie do Warszawy uczestniczył w tajnych kompletach Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej i Wydziału Architektury Wnętrza w Zawodowej Szkole Budownictwa. Po zakończeniu wojny pracował m.in. jako kreślarz w Wydziale Planowania Miasta, a następnie jako grafik w Biurze Odbudowy Stolicy.

Warszawska Jesień 1963.jpg

Ważnym momentem jego kariery było współautorstwo oprawy plastycznej jednej z najbardziej wstrząsających wystaw w historii Muzeum Narodowego w Warszawie Warszawa oskarża przedstawiającej polskie zabytki zagrabione i zniszczone w wyniku rabunkowej polityki okupanta w czasie drugiej wojny światowej. Od 1960 roku aż do swojej śmierci prowadził Pracownię Projektowania Fotograficznego na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

Analizując twórczość Zamecznika, jego wszechstronność i ciągłą potrzebę eksperymentowania, zwłaszcza w dziedzinie fotografii, można uznać, że ukształtowały go studia na Politechnice Warszawskiej. To właśnie tam w okresie międzywojennym rozwinęło się środowisko architektów zainteresowanych sztuką użytkową, a w szczególności grafiką. Prowadzony na uczelni system edukacji również znacząco przekraczał standardowy program kształcenia przyszłych inżynierów i architektów. Kładziono nacisk na wszechstronność, rozwijanie widzenia przestrzennego, umiejętności plastyczne. Plakaty projektowane przez architektów były oszczędne w środkach, cechowała je klarowność i prostota oraz precyzyjny rysunek.

07-N-09873.jpg

Zamecznika fascynowała nowoczesność światła miast, neony, lampki na kontrolkach maszyn, co znalazło swoje odzwierciedlenie w doborze barw. Jego prace nigdy nie były nadmiernie ekspresyjne, przekombinowane czy malarskie. Mimo że wśród grafików polskiej szkoły plakatu panowało przekonanie o zgubnym wpływie fotografii na jakość plakatu, Zamecznik zamiast rysunku wołał wykorzystywać fotografię, odpowiednio kadrowaną, multiplikowaną i przetwarzaną. Jego plakaty były poważne, surowe, precyzyjne. Jako bazę wykorzystywał często fotografie żony, fotografie detali różnych obiektów, fotografie abstrakcyjne, kadry filmowe, które poddawał obróbkom. Przykładem traktowania przez Zamecznika tematu filmowego są plakaty do filmów Faraon i Matka Joanna od Aniołów. W pierwszym, artysta wykorzystał do stworzenia ascetycznego plakatu, portret głównego bohatera przerobionego do formy zbliżonej do znaku graficznego. W drugim twarzy Lucyny Winnickiej została częściowo przesłonięta dłonią, na której umieszczony został tytuł filmu. Powstało kilka wariantów tego plakatu, a na każdym z nich dłoń przesłaniała inny fragment twarzy.

Wojciech Zamecznik nie komponował wprawdzie plakatów jazzowych, ale niezwykle interesujące są jego plakaty muzyczne, m.in. projektowane na festiwal Warszawska Jesień. W pierwszym plakacie z roku 1962 Zamecznik wykorzystał fotografię, na której zarejestrowane zostały nieregularne poziome plamy świetlne, których kształty na czarnym tle kojarzą się z układem klawiszy na klawiaturze fortepianu. Plakat z 1963 roku to próba odzwierciedlenia dźwięków i rytmu na gruncie sztuki wizualnej. Różne natężenie kolorów przywodzi na myśl różne natężenie tonów muzycznych.Warto dodać, że muzyka była wielką pasją artysty. W jego pracowni stało pianino, na którym grywał czasami kompozycje jazzowe.

obraz_2025-02-10_222449005.png

Choć, jak wspomniałam na wstępie, Zamecznikowi nie były bliskie humor i groteska charakterystyczne dla twórczości przedstawicieli polskiej szkoły plakatu, zdarzały mu się również projekty dalekie od surowej powagi, takie jak wyróżnione w 1964 roku w konkursie na najlepszy plakat Warszawy dzieło zatytułowane Królu zjeżdżaj na prawo. Plakat przedstawiał woźnicę przystrojonego w koronę, który tamuje ruch na szosie.

Warszawska Jesień 1962.jpg

Mimo krótkiego życia Zamecznik pozostawił po sobie imponującą spuściznę: plakaty, okładki płyt, fotografie, kolaże, filmy animowane, scenografie, czasopisma. Był wielokrotnie nagradzany: otrzymał m.in. wyróżnienie im. Henriego Touluse-Lautreca na Międzynarodowej Wystawie w Paryżu, dyplom za najlepszy plakat filmowy w Sao Paulo, złoty medal za plakaty festiwalowe Warszawska Jesień na Biennale Projektowania Przemysłowego w Lublanie. Był członkiem ZPAP i organizacji międzynarodowych – Fédération Internationale de l'Art Photographique i Alliance Graphique International. Pełnił funkcję redaktora tygodnika Przegląd Kulturalny, miesięcznikówFotografia i Architektura [2].

Aleksandra Fiałkowska


[1] Henryk Tomaszewski, Uzasadnienie wniosku o przyznanie stopnia docenta dla Wojciecha Zamecznika, teczka osobowa Wojciecha Zamecznika, Archiwum Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie nr KD 56.

[2] https://culture.pl/pl/tworca/wojciech-zamecznik

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO