Recenzja

Ircha Clarinet Quartet - Watching Edvard

Obrazek tytułowy

Recenzja - opublikowana w JazzPRESS - kwiecień 2012 Autor: Maciej Nowotny

Mikołaj Trzaska doszedł daleko jak na muzyka, który po raz pierwszy chwycił za instrument będąc w zasadzie dorosłym człowiekiem i który nigdy nie odebrał uporządkowanej edukacji muzycznej. A jednak sama skala jego talentu okazała się tak wielka, że bez szkoły dokonał tego, co wielu dobrze wykształconym nigdy się nie uda: znalazł swoją własną drogę w muzyce albo, szerzej, w sztuce. Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy dotarły do mnie trzy jego świeżo wydane krążki, wszystkie na bardzo wysokim poziomie. W ramach formacji o nazwie Inner Ear ze Stevem Swellem, PerAke Holmlanderem i Timem Daisym nagrał Breathing Steam, a z Johannesem Bauerem, Peterem Friisem Nielsenem i Peterem Ole Jorgensenem – Tungt Vand.

Jeśli ktoś jest troszkę zorientowany we współczesnym jazzie, to wystarczy mu rzucić okiem na te składy, żeby w ciemno kupić te płyty. Przy czym istotne jest, że albumy te znaleźć można także w dyskografiach wyżej wspomnianych prominentnych artystów, a to nie zawsze jest tak oczywiste w przypadku współpracy polskich muzyków z tymi zza granicy. Jakże często o płytach nagranych z ich udziałem głośno jest tylko w Polsce, ale zamorskie gwiazdy poza Polską jakoś się nimi nie chwalą. Tu sytuacja jest inna i chociaż Trzasce daleko do statusu jaki ma Stańko, z którym chętnie zagrałby na świecie każdy, nawet polkę, to jednak czuć jaki szacunek mają wobec niego klasowi przecież współpracownicy z USA czy Skandynawii, a więc krajów jazzowo nie słabszych niż nasza piękna ojczyzna...

A jednak ja wolę z tych wszystkich płyt trzeci projekt Trzaski nagrany z młodymi polskimi instrumentalistami, których umiejętności, muzykalność i kreatywność po prostu zachwycają. Chodzi mi o płytę Watching Edvard kwartateu Ircha, który oprócz Mikołaja tworzą Wacław Zimpel, Michał Górczyński i Paweł Szamburski. Idea kwartetu złożonego tylko z klarnetów nie jest w jazzie nowa, ale właśnie w tym projekcie najbardziej spośród tych trzech przejawia się unikalna droga artystyczna Trzaski. Już bowiem od czasów yassu i gry w legendarnej Miłości Trzaska zafascynowany jest free jazzem. Ostatnio w jego muzyce słychać także coraz więcej nut świadczących o radości ze swojej odkrytej po wielu latach na nowo żydowskości. Przy czym, co jest zupełnie w Polsce wyjątko- we, ta żydowskość to dla Trzaski nie jest jakaś zręczna imitacja tego co na przkład robił niegdyś John Zorn, ale odkrywanie korzeni włas- nej egzystencji, pogłębianie swojej świadomości jako człowieka i artysty.

I w takim też kierunku ewoluuje muzyka tego kwartetu, który pierwszą płytę Lark Uprising nagrał ze świetnym amerkańskim saksofonistą Joe McPheem. Ale tę drugą już bez żadnej zagranicznej „gwiazdy”, a i tak muzie niczego nie brakuje. Ba! Moim skromnym zdaniem jest ciekawsza, bo bardziej oryginalna, własna Trzaski i jego partnerów z zespołu. Może nie jest tak spektakularna jak wyśmienite „powstanie skowronków”, ale moim zdaniem zyskało na głębi i dojrzałości. A w kolejce do wydania czeka już całkiem świeży materiał z projektu „Pamięć przede mną”, poświęconego bohaterom i ofiarom powstania w getcie warszawskim i wspieranego przez Muzeum Żydów Polskich. Miałem okazję słuchać tej muzyki ostatnio na koncercie w warszawskiej synagodze Nożyków i byłem pod wielkim wrażeniem jej duchowego piękna. Tymczasem mamy jednak Watching Edvard, z którym jak wynika z powyższego tekstu, naprawdę warto się bliżej zapoznać...

Ircha Clarinet Quartet, Watching Edvard (Kilogram, 2011) Upper Trias Caspian Fugue; Ross Omac Attack; Dream Analyzer; No Smoking In Hell; Climbing And Sliding; Small Dictators; Kresto; Re Constructive De Constructive; Monastery Monsters; Prince of Fiasco; Builderblock.pampim; Cenozoic – Kenobi; Watching Edward; Invitation To Anorak Party; Tender Dictator; Last Turn Around The Room

Muzycy:
Mikołaj Trzaska – bass, Bb metal clarinets,
Michał Górczyński – Bb, bass clarinets,
Paweł Szamburski – Bb, bass clarinets,
Wacław Zimpel – alt, Bb, bass clarinets and tarogato

Artykuł pochodzi z JazzPRESS - kwiecień 2012, pobierz bezpłatny miesięcznik >>

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO