! News

Dominik Strycharski - nowy kwintet i muzyka

Obrazek tytułowy

Kwintet Dominik Strycharski Core debiutuje płytą z muzyką do filmu Symfonia Fabryki Ursus. Album ukaże się nakładem Audio Cave jeszcze w tym tygodniu! Premiera 23 kwietnia 2021

Nowy materiał Dominika Strycharskiego to muzyka stworzona do filmu dokumentalnego w reżyserii Jaśminy Wójcik - Symfonia Fabryki Ursus wyprodukowanym w Wajda Studio. Film łączy sztukę wideo z choreografią i muzyką eksperymentalną. Twórcami filmu są: Jaśmina Wójcik – reżyser, współscenarzysta, Igor Stokfiszewski – współscenarzysta, Rafał Urbacki – choreografia, Dominik Strycharski –Jakub Wróblewski – zdjęcia, Zuzanna Król, Wojciech Marczewski - produkcja. Film otrzymał liczne nagrody podczas festiwali filmó dokumentalnych i eksperymentalnych, między innymi w Zagrzebiu, Rotterdamie i Eberswalde.

Proces tworzenia miał kilka etapów, był też dość długi i skomplikowany. Część muzyki powstawała organicznie do stworzonego już obrazu, z kolei inne fragmenty miały odwrotną kolejność. Wszystko działo się w bezpośredniej komunikacji z reżyserką, która z jednej strony obdarzyła mnie wielkim zaufaniem, a z drugiej była świadoma każdego aspektu relacji obrazu z dźwiękiem. Ten film jest niewątpliwie wyjątkowy pod względem tego, jak blisko jest w nim połączony obraz i dźwięk – tak multimedialność projektu komentuje Dominik Strycharski.

Na płycie wystąpiła również Orkiestra Dęta Fabryki Ursus pod dyrekcją Karola Węclewskiego. Istotnym wydarzeniem jest fakt że na albumie debiutuje nowy zespół Dominik Strycharski Core, w którym znajdziemy znaczące postaci sceny jazzowej i improwizowanej. Kwintet zaprezentował się w składzie:

  • Dominik Strycharski – muzyka, flety proste, wokal, elektronika
  • Barbara Drążkowska – fortepian preparowany
  • Wojciech Jachna – trąbka
  • Zbigniew Kozera – kontrabas
  • Paweł Szpura – perkusja

Muzyka wypełniająca płytę łączy w jedną całość bardzo różne gatunki – ambient, minimalizm, jazz, a nawet techno czy drone. Film traktuje o nieistniejącej już fabryce i jej pracownikach, więc od początku było dla mnie jasne, że to co skomponuję, musi mieć charakter industrialny i elektroniczny. Chciałem z jednej strony odnieść się do mechanicznego aspektu tego świata, a z drugiej dotknąć elementu, który związany jest z człowiekiem – dodaje Dominik Strycharski.

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO