Ten album jest z pewnością jednym z jazzowych bestsellerów wszech czasów. Każdemu z wielu milionów sprzedanych egzemplarzy tego albumu, który nie znika z oferty Verve od premiery w marcu 1964 roku towarzyszy co najmniej jeden tekst uznający ten album za komercyjną produkcję niegodną miana jazzowej płyty. Być może też w milionach domów to jedyny jazzowy album. Bo to jest jazzowy album, czy tego chcecie, czy nie. W związku z tą płytą utarło się nieco mylne przeświadczenie, że to Stan Getz sprowadził brazylijskich kompozytorów, w tym Antonio Carlosa Jobima i Joao Gilberto do USA i wymyślił całą modę na nowe rytmy. Nic bardziej mylnego. Dowodem choćby nagrana rok wcześniej płyta Charlie Byrda i Stana Getza – „Jazz Samba”.
Żadna inna jazzowa płyta nie pozostawała dwa lata na szczytach listy przebojów. Żadna też chyba nie otrzymała 4 nagród Grammy w ogólnych – nie jazzowych kategoriach. Sukces komercyjny albumu jest niezaprzeczalny, a sama sesja też była wydarzeniem zupełnie niezwykłym. Wystarczy choćby opowiedzieć historię partii wokalnych Astrud Gilberto, która nie była wtedy profesjonalną wokalistką, na nagraniu towarzyszyła mężowi, a zaśpiewała dlatego, że w pobliżu nie było żadnej wokalistki rozumiejącej portugalskie teksty…Tak została wokalistką, która przez kolejne 40 lat nagrała kilkanaście albumów, do końca swoich dni nie mogąc uwolnić się od „The Girl From Ipanema”, a tysiące wokalistek na całym świecie próbowały i dalej próbują zaśpiewać tak jak ona…
Sam Stan Getz zrobił oczywiście użytek z komercyjnego sukcesu przedsięwzięcia nagrywając jeszcze kilka podobnych płyt studyjnych i koncertowych, nie przerywając jednak w tym samym czasie nieco bardziej mainstreamowo – jazzowej kariery.
Dla żadnego z hitów z albumu nie była to fonograficzna premiera. „The Girl from Ipanema” to piosenka napisana do brazylijskiego przedstawienia muzycznego i nagrana wcześniej przez Pery Ribeiro. „Desafinado” Joao Gilberto nagrał już w 1959 roku, a zanim powstało nagranie Stana Getza utwór śpiewał między innymi Herb Alpert. Spośród wszystkich przebojów z tej płyty najbardziej jazzowy rodowód ma „Corcovado”. Zanim nagrał tej utwór Stan Getz, ukazały się wersje Juliana Cannonballa Adderleya – z płyty „Cannonball’s Bossa Nova” i Milesa Davisa – „Quiet Nights”.
RadioJAZZ.FM poleca!
Rafał Garszczyński
Rafal[malpa]radiojazz.fm
- The Girl From Ipanema
- Doralice
- Para Machuchar Meu Coracao
- Desafinado (Off Key)
- Corcovado (Quiet Nights Of Quiet Stars)
- So Danco Samba
- O Grande Amor
- Vivo Sonhando (Dreamer)
- The Girl From Ipanema [45 RPM Issue]
- Corcovado (Quiet Nights of Quiet Stars) [45 RPM Issue]
Stan Getz & Joao Gilberto feat. Antonio Carlos Jobim Getz / Gilberto Format: CD Wytwórnia: Verve Numer: 731452141422 Stan Getz – ts, Joao Gilberto – voc, g, Antonio Carlos Jobim – p, Tommy Williams – b, Milton Banana – dr, Astrud Gilberto – voc (1,5,9,10).