Down the Backstreets: Piękno w rynsztoku
Nie wszyscy muzycy są wirtuozami, a Boldy James nie jest językowym akrobatą. Ale mało który album „czuje się” tak mocno jak Manger on McNichols.
WięcejNie wszyscy muzycy są wirtuozami, a Boldy James nie jest językowym akrobatą. Ale mało który album „czuje się” tak mocno jak Manger on McNichols.
WięcejAction Bronson jest dla mnie uosobieniem miłości do życia. Człowiek o tak szalonej, absolutnie nieskrępowanej konwenansami wyobraźni i osobowości, że sprawdza się we wszystkim, czego dotknie
WięcejMonkey Barz zresuscytowała karierę Seana Price’a, dała drugi oddech całemu Duck Down Records, a słuchaczom prawdziwe hymny
WięcejNie tylko nie jestem fanem banalnych „tribjutów” i przeróbek nieśmiertelnych klasyków, ale wręcz jestem ich przeciwnikiem.
WięcejRoyce da 5’9” w 1999 roku był hypemanem największej gwiazdy światowej kultury: Eminema, podpisał milionowy kontrakt na wydanie płyty, pisał teksty dla Dr. Dre i wydawało się, że nic nie ma prawa zatrzymać jego marszu do statusu supergwiazdy.
WięcejJoe Budden to oryginał jakich mało. W 2003 roku był wielką nadzieją rapu – miał umiejętności, charyzmę, osobowość i ogromny przebój Pump It Up na listach przebojów.
WięcejNie wiem, z czym środowisko jazzowe kojarzy Jaya-Z. Obawiam się, że dla niektórych, patrzących na „rapowców” z góry, może on być twarzą wszystkiego, co rzekomo złe w muzyce.
WięcejJeśli mowa o grupie Leaders of the New School, dwa fakty musimy odhaczyć na samym wstępie: a) to ta grupa, w której karierę rozpoczął Busta Rhymes; b) to ta grupa, która rozpadła się przed kamerami MTV
WięcejDzisiaj przypominam album grupy The B.U.M.S., która wspaniale łączyła brzmienie raczej nowojorskie z kalifornijskim odprężającym przekazem i stylem bycia.
WięcejOpisywana tutaj grupa stawia w swojej twórczości na zapewnianie rozrywki. Czasem wulgarnej, często hedonistycznej, dla bardziej wysublimowanych ą-ę-bułkę-przez-bibułkę osób zapewne prostackiej. Co z tego jednak, jeśli lata lecą, a ich bity nadal bujają, nadal zaskakują zastosowanymi rozwiązaniami, nadal ściągają uwagę...
WięcejLubię Rapsody. Uważam, że albumem "Eve" udowadnia kolejny raz, że zasługuje na wszystkie superlatywy, jakie padły na jej temat w ostatnich latach. Jednocześnie nie próbuje bezczelnie, samotnie rozsiadać się na tronie. Nie tylko składa hołd tym, dzięki którym stało się...
WięcejChino XL – Here to Save You All American Recordings, 1996 Szczytowe osiągnięcie lirycznej gimnastyki Hip-hop jest bardzo zróżnicowaną kulturą, a rap wybitnie różnorodnym gatunkiem muzycznym. Istotną częścią tradycji (od której coraz bardziej oddalają się rapowi wykonawcy głównego nurtu) jest...
WięcejStrona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.
Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO