Down the Backstreets: Nowe arcydzieło na starym płótnie
Nie tylko nie jestem fanem banalnych „tribjutów” i przeróbek nieśmiertelnych klasyków, ale wręcz jestem ich przeciwnikiem.
WięcejNie tylko nie jestem fanem banalnych „tribjutów” i przeróbek nieśmiertelnych klasyków, ale wręcz jestem ich przeciwnikiem.
WięcejRoyce da 5’9” w 1999 roku był hypemanem największej gwiazdy światowej kultury: Eminema, podpisał milionowy kontrakt na wydanie płyty, pisał teksty dla Dr. Dre i wydawało się, że nic nie ma prawa zatrzymać jego marszu do statusu supergwiazdy.
WięcejJoe Budden to oryginał jakich mało. W 2003 roku był wielką nadzieją rapu – miał umiejętności, charyzmę, osobowość i ogromny przebój Pump It Up na listach przebojów.
WięcejNie wiem, z czym środowisko jazzowe kojarzy Jaya-Z. Obawiam się, że dla niektórych, patrzących na „rapowców” z góry, może on być twarzą wszystkiego, co rzekomo złe w muzyce.
WięcejJeśli mowa o grupie Leaders of the New School, dwa fakty musimy odhaczyć na samym wstępie: a) to ta grupa, w której karierę rozpoczął Busta Rhymes; b) to ta grupa, która rozpadła się przed kamerami MTV
WięcejDzisiaj przypominam album grupy The B.U.M.S., która wspaniale łączyła brzmienie raczej nowojorskie z kalifornijskim odprężającym przekazem i stylem bycia.
WięcejOpisywana tutaj grupa stawia w swojej twórczości na zapewnianie rozrywki. Czasem wulgarnej, często hedonistycznej, dla bardziej wysublimowanych ą-ę-bułkę-przez-bibułkę osób zapewne prostackiej. Co z tego jednak, jeśli lata lecą, a ich bity nadal bujają, nadal zaskakują zastosowanymi rozwiązaniami, nadal ściągają uwagę...
WięcejLubię Rapsody. Uważam, że albumem "Eve" udowadnia kolejny raz, że zasługuje na wszystkie superlatywy, jakie padły na jej temat w ostatnich latach. Jednocześnie nie próbuje bezczelnie, samotnie rozsiadać się na tronie. Nie tylko składa hołd tym, dzięki którym stało się...
WięcejChino XL – Here to Save You All American Recordings, 1996 Szczytowe osiągnięcie lirycznej gimnastyki Hip-hop jest bardzo zróżnicowaną kulturą, a rap wybitnie różnorodnym gatunkiem muzycznym. Istotną częścią tradycji (od której coraz bardziej oddalają się rapowi wykonawcy głównego nurtu) jest...
WięcejW grudniowym JazzPRESSie, we wstępie do tekstu o "The Realness" Cormegi, wymieniłem Mastę Ace’a jako rapera, którego kariera zyskała drugie tchnienie, niemal całkowicie niezależne od pierwszego. Stało się to w 2001 roku, gdy po sześciu latach poczucia rezygnacji i zniechęcenia...
WięcejAtlanta, rok 1993, hip-hopowa konwencja Jack the Rapper. Q-Tip, wielka rapowa gwiazda, spełnia swój obowiązek wysłuchania freestyle’u młodego, aspirującego rapera. Sytuacja wydaje się być standardowa, dopóki owemu młodzianowi nie przerywa nagle swoją kontrą człowiek siedzący na pobliskim drzewie. Jego linijki...
WięcejDzisiaj, Drodzy Państwo, nieco inaczej. Nie bierzemy na warsztat jednego albumu, ale katalog i umiejętności wyjątkowego rapera. Człowieka, który w mojej opinii jest najbardziej niedocenianym MC wszechczasów i zdecydowanie zbyt rzadko pojawia się we wszechobecnych listach „najlepszych raperów w historii”
WięcejStrona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.
Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO